Audrey i Brent Shook poznali się w liceum i od tej pory są razem. Mimo, że mają pięcioro biologicznych dzieci, pragnęli dać dom dziecku, które tego potrzebuje.
Audrey obejrzała kiedyś dokumentalny film o domach dziecka w Chinach, od tego czasu nosiła w sobie chęć adopcji dziecka z Chin.
„Wiedziałam, że pewnego dnia zostanę mamą jednego z tych dzieci” powiedziała Audrey TODAY.com.
Kiedy zobaczyli film z Lucy wiedzieli, że to ich córeczka.
Nikt nie chciał jej adoptować
Lucy ma zespół Downa, jej szanse na adopcję były żadne, a z każdym rokiem coraz bardziej odczuwała objawy braku miłości i rodzicielskiej opieki.
„Te dzieci są niechciane, to dzieci, które przez całe życie czekają na adopcję.”
Na szczęście szybko udało się załatwić formalności i Lucy przyleciała do Huston. Spotkanie na lotnisku było bardzo emocjonalne.
Czekała na nią cała rodzina. Audrey od razu rozpoznała córeczkę i nie mogła powstrzymać łez.
Kiedy mała podeszła, Audrey ukucnęła i powiedziała do dziewczynki:
– Cześć, jestem Twoją mamą
– Mama? – pyta dziewczynka z niedowierzaniem, jakby całe swoje, krótkie życie czekała na te słowa.
Audrey bierze ją na ręce i tuli jakby nigdy jej z tych ramion nie miała wypuścić.