Dzisiaj chodziłem po supermarkecie i nagle usłyszałem hałas tłuczonych naczyń. Kiedy spojrzałem w tamtą stronę, zobaczyłem smutną scenę

Dzisiaj chodziłem po supermarkecie i nagle usłyszałem hałas tłuczonych naczyń. Kiedy spojrzałem w tamtą stronę zobaczyłem smutną scenę. 

Pewna kobieta uderzyła wózkiem o półkę, strącając dwa rzędy talerzy. Klęcząc na kolanach w rozpaczy bezradnie składała kawałki, a jej mąż krzyczał na nią: „widzisz? Teraz musisz za to wszystko zapłacić.”

Smutna scena. Wszyscy na nią patrzyli…

Uklęknąłem obok niej starając się pocieszyć – „nie martw się’ – powiedziałem.

Podszedł do nas młody człowiek, uklęknął obok nas i powiedział:

– Proszę to zostawić, sprzątaczka posprząta. Niech Pani jedzie do szpitala, żeby opatrzeć ranę na dłoni.

Była zawstydzona i spojrzała mu prosto w oczy.

– Muszę to zebrać, żeby zapłacić.

Młody człowiek powiedział:

– Proszę iść!!! W tym przypadku mamy ubezpieczenie i nie musi Pani nic płacić.

Kiedy młody człowiek wstał, zobaczyłem, że ma identyfikator kierownika supermarketu.

Wszystkim z Was, którzy przeczytali tę historię, chciałbym powiedzieć:

„Gdziekolwiek jesteś, zamknij oczy i wyobraź sobie, że Bóg czyni to samo dla ciebie! Gromadzi fragmenty twojego serca, które rozpadły się na licznych próbach życia, uleczy wszystkie twoje rany i rozwiąże problemy.

Zapewniam cię, że twoje błędy zostaną ci wybaczone.

Istnieje ubezpieczenie zwane Łaską, kiedy przyznajesz, że popełniłeś błąd i akceptujesz go, a Jego uznajesz jako Twojego Zbawiciela. Kierownik wszechświata (Bóg) powie ci:

„Wszystko jest już zapłacone”… Idź i ciesz się życiem !!! Kocham cię, moje dziecko.”

A Ty poczujesz ulgę, jakby ktoś zdjął Ci wielki ciężar z pleców.

Podobał ci się ten artykuł? Udostępnij znajomym na Facebooku.

Źródło i miniatura wpisu: intermarium.news