Policjant przez trzy godziny znęcał się nad nim na ulicy, bo nie chciał użyć środka usypiającego

Policja dostała wezwanie do incydentu na ulicy. Pies rasy goldem retriver pogryzł dwóch przechodniów.

To zwykle łagodne psy, więc policja przypuszczała, że mogą być zarażaone wścieklizną. Od razu zapadł na niego wyrok.

Ale nawet nie to jest w tym najgorsze. Policjant nie użył środka usypiającego, z tego powodu, jak potem tłumaczyła policja, że bał się narażać przechodniów na przypadkowy postrzał.

Zamiast tego za bardziej humanitarne uznał użycie drewnianej pałki.

Policyjny raport z tego dnia donosi, że wszystko odbyło sie zgodnie z procedurą…

W rzeczywistości zwyrodnialec w mundurze katował pieska, który nawet nie został zbadany, przez 3 długie godziny.

Ludzie przejęci bestialskim okrucieństwem, które zarejestrowała kamera przemysłowa zebrali się w tym miejscu na znak protestu. Chcieli zademontstrować niezgodę na okrutną przemoc w granicach prawa, dokonaną przez państwowego funkcjonariusza.

Obrońcy praw zwierząt nie mogą pogodzić się z takimi sytuacjami.

„Nawet jeśli stanowił zagrożenie, to procedury powinny być inne. Powinien zostać zbadany i ewentualnie uśpiony w humanitarny sposób.”

To wszystko wydarzyło sie w Chinach, to poniekąd uzasadnia zachowanie policjanta według kategorii politycznych, ale nigdy nie znajdzie zrozumienia w kategoriach ludzkich.

Nawet w kraju, gdzie nie dba się szczególnie o dobro zwierząt, a zwłaszcza psów, taki akt bestialstwa nie powinien ujść na sucho!

Nie zamieszczamy wideo z uwagi na zbyt drastyczne sceny.

Jeśli macie odwagę, można je zobaczyć pod tym linkiem.