Umierającej żonie dał najwspanialszy prezent z okazji rocznicy ślubu

Carl i Laura poznali się 15 lat temu, a od 10 lat są małżeństwem. To wyjątkowy związek dwojga ludzi, którzy nie umieją bez siebie żyć.

Laura choruje na stwardnienie rozsiane. Carl bardzo przeżywa chorobę żony. Angażuje się w jej leczenie i mobilizuje ją do walki. Lekarze byli zaskoczeni, że choroba Laury rozwijała się znacznie wolniej niż u innych pacjentów.

Mimo, że Laura chorowała już wtedy gdy się poznali, długo była sprawna i żyła starając się nie pamiętać o chorobie.

Ale nadszedł czas, gdy musiała porzucić swoją ukochaną pracę pielęgniarki dziecięcej i skorzystać z wózka inwalidzkiego.

Carl chciał kolejny raz dać jej powód do walki, ale także wyznać, że kocha ją taką, jaka jest.

Jest w jego życiu najważniejsza.

10 okrągła rocznica była dla niego ważna i Laura była dla niego ważna. Chciał więc zrobić dla niej coś wyjątkowego.

Poprosił o pomoc swoją koleżankę, która jest dyrektorem Teatru Muzycznego w Akademii Mediów w Liverpoolu. A ona poprosiła swoich studentów o przysługę, by zaśpiewali dla Laury piosenkę Bruno Marsa „Just The Way You Are”. (Taka jaka jesteś)

Młodzi ludzie zgodzili się chętnie czym wywołali falę wzruszeń i łez u zachwyconej Laury. Rozpoczęli występ na ulicy. Podczas spaceru, do niczego niespodziewającej się Laury, podszedł mężczyzna i wręczył jej różę.

Zobaczcie co było potem i co zrobili na końcu:

Mimo choroby tych dwoje jest szczęściarzami, że mają siebie i łączy ich taka piękna miłość…