Zamożna para wyśmiała kobietę z piątką dzieci. W chwilę później płonęli ze wstydu!

Łatwo przychodzi nam ocenianie i krytykowanie innych. I łatwo zapominamy o tym, że każdemu należy się szacunek i godne traktowanie.

Lindsey Rae robiła zakupy po długim dniu pracy. Sklep był pełen ludzi, wszyscy byli poirytowani, ponieważ było otwartych za mało kas, a wokół krzyczały dzieci.

Przed Lindsey stała kobieta, miała ręce pełne roboty. Starała się ogarniać piątkę dzieci, które zniecierpliwione staniem w kolejce biegały i hałasowały.

Po chwili usłyszała, że para, która za nią stoi krytykuje kobietę z piątką dzieci:

– Jak myślisz, z iloma różnymi ojcami ma dzieci?
– Nawet nie udało jej się ubrać ich wystarczająco ciepło.
– Po co robiła sobie tyle dzieci, jeśli nie stać jej na ich utrzymanie?!
– Poczekaj, zaraz wyjmie kupony na jedzenie.

Lindsay zagotowała się z oburzenia. A para nie przestawała tylko na głos komentowała różnice w kolorze skóry dzieci i rzuciła: „Oto na co idą nasze podatki!”

Lindsay miała dość tych złośliwości. Zwróciła się do kobiety i zapytała czy nie potrzebuje pomocy.

„Dopiero co zostałam opiekunką społeczną. Nigdy do tej pory nie używałam kuponów. Dzieci wprowadziły się do mnie trzy dni temu. Potrzebują ubrań, a ja jeszcze nie dostałam wypłaty.”

Lindsay pomogła kobiecie skorzystać z kuponów. Gdy kobieta z dziećmi wyszła ze sklepu zwróciła się do pary:

„Te dzieci, o których rozmawialiście, nie mogą być ze swoimi rodzicami. Prawdopodobnie jedyne, co mają, to te ubrania. A ta kobieta otworzyła przed nimi swój dom, bo potrzebowały bezpiecznego miejsca do życia, czego nie miały wcześniej. Kupony pomagają jej wykarmić wszystkie dzieci. Niewiele osób na świecie zrobiłoby to, co ona.”
„Więc wybaczcie, ale to wy popełniliście błąd! Nie potraficie się zachować.”

Para spłonęła i przeniosła się do innej kolejki.

Wtedy kasjerka uśmiechnęła się do Lindsay i powiedziała: „Jestem samotną mamą i to, co pani zrobiła, jest cudowne. Sama nie raz słyszę przykre komentarze”. Życzę pani miłego wieczoru!”

Po powrocie do domu Lindsay opisała sytuację, a jej post udostępniono 260 000 razy!

*zdjęcia mają charakter poglądowy