12-latka pojechała na kolonię. Dziś koleżanki znalazły jej ciało

O tej tajemniczej sprawie wiadomo narazie niewiele. To miał być wakacyjny wyjazd pełen zabawy i atrakcji.

Na koloniach w pensjonacie na zakopiańskiej Harendzie przebywała młodzież z Lublina.

Na kolonię przyjechali zaledwie wczoraj popołidniu. Dziś w godzinach rannych dziewczynki znlazły swoją 12-letnią koleżankę martwą.

Na miejscu zjawiła się policja i prokurator, które prowadzą czynności dochodzeniowe. W drodze są także rodzice 12-latki.

Dzieci są załamane, przestraszone i rozpaczają z powodu śmierci koleżanki. Na miejscu pojawił się psycholog, który ma zapewnić pomoc dzieciom i rodzicom dziewczynki.

Policja na razie ustala przyczyny tragedii i nie podaje żadnych szczegółów.