Bogacz obraził jej zawód. Odpowiedź kobiety jest bez zarzutu! Nie wiedział, co odpowiedzieć …

Podczas zebrania rodziców, nauczycielka miała sporo uwag na temat dzieci.

Jednemu z rodziców, dyrektorowi generalnemu dużej firmy, nie spodobało się to co miała do powiedzenia.

Powiedział:

– Czego dziecko może się nauczyć od kogoś, kto zdecydował, że najlepszą opcją w życiu jest zostać nauczycielem?

Aby podkreślić swój punkt widzenia, zwrócił się do innego rodzica:

Adam, jesteś prawnikiem, zgodzisz się chyba ze mną?

A potem ponownie przeniósł uwagę na nauczycielkę.

Pani Anno, proszę powiedzieć szczerze, co robi Pani w pracy?

Nauczycielka odpowiedziała:

„Chce Pan wiedzieć, co robię?”

Sprawiam, że dzieci pracują więcej, niż im się wydaje. Umieszczam punkty nawet wobec niepełnych odpowiedzi, aby czuli się jak zwycięzcy. Sprawiam, że dzieci siedzą w ciszy przez 40 minut, podczas gdy rodzice nie mogą usiedzieć przez 5 minut bez pomocy gadżetów. Czy naprawdę chcecie wiedzieć, co robię?

(Zatrzymała i spojrzała w oczy wszystkim obecnym)

Uczę dzieci, aby się dziwiły.

Uczę je zadawania pytań.

Rozbudzam ich ciekawość.

Uczę je przepraszać.

Uczę ich, aby szanowali siebie i innych i uczę ich odpowiedzialności za swoje czyny.

Uczę je pisać, a potem zmuszam do pisania. Pisanie na klawiaturze to nie wszystko.

Sprawiam, że czytają, czytają i jeszcze raz czytają.

Sprawiam, że liczą w pamięci, ponieważ powinni używać mózgów, które dał im Bóg, a nie kalkulatora.

Sprawiam, że moja klasa jest miejscem, w którym moi uczniowie czują się bezpiecznie.

Na koniec daję im do zrozumienia, że ​​jeśli rozwiną swoje talenty, bedą ciężko pracować i posłuchają serca, z pewnością odniosą sukces w życiu.

(Anna przerwała i po chwili kontynuowała)

A kiedy ludzie potępiają mnie za to, co robię, nie zwracam na nich uwagi, ponieważ mówi to o ich ignorancji.

Chcesz wiedzieć co robię? Edukuję wasze dzieci i przygotowuję je do objęcia funkcji dyrektorów generalnych, lekarzy i inżynierów. A co pan robi, panie dyrektorze generalny?

Nie wiedział, co odpowiedzieć …

Nie uczmy dzieci, jak być bogatym. Nauczmy je doceniać wartość i istotę rzeczy. Udostępnij artykuł znajomym, jeśli zgadzasz się z tymi słowami!