Chłopcy mieli ją za nic, bo była gruba. Po czterech latach opadły im szczęki na jej widok!

Otyłość jest bardzo powszechnym problemem. Może mieć podłoże psychiczne, fizyczne lub nawykowe, a często jest połączeniem wszystkich z powyższych.

Zajadamy problemy, co przechodzi w nawyk i tyjemy, pogłębiając problemy. Tyjemy i cierpimy. Szczególnie nastolatki, dla których kwestia atrakcyjności jest szczególnie ważna.

Mieszkająca w Danii Mathilde Broberg była bardzo otyła. Jako nastolatka przeżyła koszmarny okres tycia, szykanowania i pogłębiającej się depresji.

Przy pomocy specjalistów Mathilde podjęła walkę o siebie.

Dzięki tzw. „diecie łyżeczkowej” i wyrobieniu nowych nawyków żywieniowych , ze 121 kg zrzuciła aż 55 kilogramów!
„Pewnego razu oglądałam zdjęcia z przedstawienia szkolnego i wtedy uświadomiłam sobie , jaka jestem gruba. Myślałam, że za nic nie chcę pójść na studia z taką nadwagą. To byłby zły sen na jawie!”

„Pochłaniałam wszystko, czego moje ciało pragnęło: fast foody, lody, ciasta, makarony i hektolitry słodkich napojów. Tak było przed przemianą.”
Koszmar Mathilde trwa do szesnastego roku życia, spożywała ponad 3500 kalorii dziennie w najbardziej krytycznym momencie. Dzień, w którym z powodu wagi obsługa lunaparku nie pozwoliła jej na przejażdżkę rollercoasterem, jest teraz tylko bardzo złym wspomnieniem. Podobnie jak cały okres nastoletni marzyła, by zainteresował się nią jakiś chłopak.

Dziewczyna opowiedziała na czym polega jej dieta. Sposób jest bardzo prosty, a zarazem niezwykły: Mathilde jadała bardzo małe porcje, jednak znacznie częściej niż wcześniej, „oszukując” tym samym swoje ciało, stąd wzięła się nazwa diety, którą stosowała (dieta łyżeczkowa).

Po zastosowaniu diety Mathilde zaczęła szybko chudnąć, tu jednak nie kończy się jej dramat. Na jej brzuchu pozostały fałdy obwisłej skóry. Do pełnego szczęścia potrzebny był jej zabieg abdominoplastyki. W Danii jest on wykonywany bezpłatnie – dziewczynie pozostało czekanie.
„Zanim poszłam na zabieg miałam wrażenie, że ciało nie jest moje, że jestem w nim zamknięta. Po zabiegu, gdy pozbyłam się nadmiaru skóry, po metamorfozie czuję się nowym człowiekiem.”

Teraz Mathilde pozuje do magazynów fitness, jest modelką sportową. Była przyzwyczajona do ignorancji ze strony mężczyzn i niemiłych uśmieszków ze względu na jej otyłość. W tej chwili osobom, które ją odrzucały jest naprawdę wstyd.

Z szykanowanej stała się obiektem pożądania i adoracji.

„Natychmiast po przemianie chłopcy zaczęli mnie zauważać. Mężczyznom, którzy wcześniej uważali mnie za zero, odpowiadałam stanowcze „nie”. Nie akceptowali mnie grubej, to i teraz na mnie nie zasługują” – mówi Mathilde.

Stosowanie tej metody odchudzania brzmi jak udręka dla kogoś, kogo życie jest oparte na jedzeniu, lecz jeśli jest zawzięty i liczy na efekty, warto spróbować i zmienić swój styl odżywiania.

Mathilde, tą metodą wywalczyła nie tylko swoje ciało, ale i godne życie! Należy jej się wielki szacunek!

Teraz inspiruje inne kobiety do zmian w swoim życiu.

Podziel się historią Mathilde ze znajomymi.

Źródło: unilad