Pierwsze wspólne tygodnie z nowonarodzonym dzieckiem są dla rodziców czasem wyjątkowym. Te chwile pamięta się przez całe życie i często do nich wraca.
25-letni David Hulley ze Stockport, w Anglii doświadczał tego po raz drugi. Kilka tygodni temu urodził mu się synek Karson.
Tego dnia David zajmował się 4-tygodniowym synkiem. Kiedy mały był śpiący usiadł z nim na kanapie. Położył go sobie na ramieniu, tulił go aż mały zasnął.
Zmęczony tata zasnął wraz z synem.
“Powoli się uspokajał i wtulił się w mnie. Lulałem go i tuliłem, a butelka się podgrzewała. Patrzyłem na niego wzruszony i pełen szczęścia.”.
“Zasnął, a ja zasnąłem wraz z nim na kanapie. Nie leżałem na kanapie. Byłem w pozycji siedzącej i syn zasnął mi na ramieniu. A ja po prostu odpłynąłem.”
Najgorsza w życiu pobudka
Dwie godziny później David obudził się. Jego synek leżał w tej samej pozycji. Poruszył nim i od razu ogarnął go przerażający lęk. Wiedział, że coś jest nie tak. Jego syn nie dawał żadnych znaków życia.
Próbował go cucić, ale bezskutecznie.
“Pobiegłem na górę i powiedziałem żonie, że coś się stało z naszym synkiem. Beverly też nie czuła oddechu i pulsu. Natychmiast wezwaliśmy pogotowie. Ratownicy przeprowadzali resuscytację.”
Rodzice pojechali karetką razem z Karlsonem. Chłopca cały czas reanimowano. Niestety zanim jeszcze dotarli do szpitala stwierdzono zgon.
Przyczyna śmierci
Karson stal się kolejną ofiarą nagłego zespołu śmierci niemowląt, częściej określanej mianem śmierci łóżeczkowej, bo to w łóżeczku, podczas snu, najczęściej dochodzi do zgonów.
Nie ma jednoznacznej przyczyny. Występuje szereg czynników, po których dochodzi do ustania funkcji życiowych u pozornie zdrowych dzieci.
Patolog Melanie Newbold: “Jak na swój wiek, Karson był dość mały. Nie miał jednak żadnych zewnętrznych śladów obrażeń. Miał symptomy lekkiego przeziębienia, ale do momentu zgonu był całkowicie zdrowym dzieckiem.”
Na SIDS umiera rocznie około 200 dzieci w Polsce i 3,5 tysiąca w Stanach Zjednoczonych, a lekarze i rodzice wciąż nie rozumieją bezpośrednich przyczyn tych tragedii.
Łączymy się w bólu z rodziną Karsona.
Udostępnij ten artykuł, aby uświadomić innych o zespole nagłego zgonu niemowląt.