Większość z nas żyje sobie bez świadomości, że coś złego może czaić się tuż za rogiem.
Eileen Korey jest byłą dziennikarką działu zdrowia telewizji WKYC w Cleveland w stanie Ohio. W latach osiemdziesiątych była rozpoznawana po grzywie rudych włosów. Kolor nadaje jej od lat ta sama fryzjerka Kari Philips.
Podczas jednej z wizyt, Kari zwróciła uwagę na ciemną plamkę, na skórze głowy Eileen. Była zupełnie niepozorna i przede wszystkim zupełnie nie wyczuwalna pod palcami.
Nie było więc szans na to, że Eileen sama mogłaby ją zauważyć.
„Jestem pewna, że nie widziałam jej wcześniej, powinien to zobaczyć lekarz”– powiedziała Kari do Eileen podczas tej pamiętnej wizyty.
Na szczęście dla siebie Eileen nie zignorowała tej rady.
Dermatolog od razu zleciła biopsję. Plama okazała się być czerniakiem…
„To był zaledwie początek rozwijającego się czerniaka. Był dopiero na poziomie naskórka. To był, najlepszy z możliwych moment, na wykrycie czerniaka” – powiedziała dermatolog dr. Pamela Davis z MetroHealth Medical Center.
Dlatego Eileen jest ogromnie wdzięczna Kari za uważność jaką się wykazała.
„Kupiłaś mi czas. Uratowałaś mi życie” – powiedziała jej potem.
Zdaniem dr Davis, fryzjerzy mogą i powinni być szkoleni pod kątem rozpoznawania nietypowych zmian skórnych charakterystycznych dla nowotworów skóry.
Mogłoby to znacznie poprawić wykrywalność groźnych nowotworów na skórze głowy, w tym czerniaka.
„Jednak to nierealne. Dlatego warto poprosić podczas wizyty u fryzjera o ocenę stanu skóry głowy, szczególnie wtedy gdy włosy są mokre, dokładniej widać wówczas wszelkie zmiany” – mówi dr Davis.
Eileen usunięto czerniaka. Nie musiała przechodzić nawet chemioterapii tak wcześnie został wykryty.
Niech historia Eileen uświadamia, że czerniak może być na skórze głowy, i że to właśnie fryzjerowi najłatwiej go zauważyć.
„Pamiętaj Twój fryzjer także może uratować ci życie” – mówi Eileen.