Facet szykował się do pracy, nagle wybuch rozsadził mu twarz!

Dla Andrew Hall’a był to zwyczajny dzień. Jak zwykle, bez pośpiechu szykował się do pracy. Jednak nieoczekiwanie wydarzyło się coś strasznego.

Jakiś czas temu Andrew rzucił papierosy tradycyjne i jak zrobiło wielu palaczy, zastąpił je e-papierosem. Uważał, że mają wiele zalet.

Są wygodniejsze, zawsze pod ręką, nie trzeba wychodzić żeby zapalić, nie śmierdzą, są tańsze ale przede wszystkim zdrowsze i bezpieczniejsze dla zdrowia.

W tym ostatnim kontekście Andrew bardzo się pomylił.

Przekonał się o tym właśnie tego feralnego dnia. Beztrosko pociągał sobie e-papierosa, gdy ten nagle wybuchł mu w ustach!

Eksplozja była tak intensywna, że Andrew miał poparzenia drugiego stopnia twarzy i szyi, stracił siedem zębów a kawałki plastiku powbijały się w język, podniebienie i usta!

Zszokowany i obolały mężczyzna pozwolił na zrobienie sobie tych przerażających zdjęć po to, żeby świat dowiedział się o tym zagrożeniu, którego użytkownicy e-papierosów są kompletnie nieświadomi

Po tym doświadczeniu Andrew napisał:

,,Uważacie, że zrobiłem coś nie tak, że to niemożliwe. Zapewniam, że paliłem e-papierosa długo, potrafię się nim posługiwać, bateria była w porządku, zawsze kupowałem sprzęt tej samej firmy, w tym samym sklepie, nie ma mowy, że to moja wina”

Oczywiście wiele osób poddawało historię w wątpliwość. Uznało za niewiarygodne, że mogło się wydarzyć coś takiego. Andrew pokazał zdjęcia jak wyglądał dom po wybuchu, by pokazać siłę eksplozji i udowodnić, że to naprawdę się wydarzyło.

To niestety nie jest odosobniony przypadek.

Do końca 2016 roku zarejestrowano 66 przypadków ciężkich poparzeń. W 2017 pojawiły się nowe doniesienia o eksplozjach e-papierosów. Przyczyną eksplozji w każdym przypadku była bateria.

Poszukuje się bowiem rozwiązań, które zapewnią jak najdłuższy czas używania urządzeń stosując mieszanki chemiczne, które według założeń, przy określonych parametrach stosowania i przewidzianych zakresach temperatur powinny być bezpieczne w eksploatacji.

Jak wiadomo jednak do awarii zawsze może dojść.

Znany jest przypadek wybuchu baterii od e-papierosa w torebce, gdzie miała ona kontakt z materiałem przewodzącym prąd i doszło do zwarcia.

W tym przypadku nikt nie ucierpiał. Akumulatory e-papierosów wybuchały także w kieszeniach, znany wypadek wybuchu podczas jazdy kolejką górską, który poparzył dwie osoby.

Należy pamiętać, że bateria nie może zostać poddana nadmiernej temperaturze, ryzyko wybuchu staje się wtedy o wiele większe.

Andrew stara się upowszechnić wiedzę o tym zagrożeniu. Ostrzec użytkowników, by mieli świadomość niebezpieczeństwa.

Pomóż rozpowszechnić tę informację zanim to się wydarzy ponownie. Może dzięki tobie ktoś zrobi dla swojego zdrowia jeszcze więcej i całkowicie porzuci palenie.

Źródło: Facebook