Spotkanie foki nie jest takie proste, zwykle trzymają się na dystans, możemy zobaczyć jak wynurzą głowę i szybko znikają pod wodą. Ale tym razem było inaczej.
Gary Grayson nurkował w Scilly we włoskiej Kalabrii. To wtedy doszło do niezwykłego spotkania. Dwie szare foki podpłynęły do niego i ewidentnie próbowały nawiązać z nim kontakt. Było to naprawdę dziwne, ponieważ dzikie foki unikają ludzi i nie zbliżają się do nich.
Tymczasem do Gary’ego nie tylko podpłynęły, ale jedna z nich dotknęła do pyszczkiem.
Nurek nie rozumiał tej sytuacji. Nie wiedział czego chce od niego foka. Bardzo ostrożnie wyciągnął rękę, a wtedy ona zrobiła coś zdumiewającego!
Złapała rękę Garey’ego i przyłożyła ją do swojego brzucha!
Po prostu łasiła się i domagała żeby ją pogłaskać.
Gary zrobił to z niezwykłą przyjemnością, ech… musicie to zobaczyć… Tego spotkania Gary nigdy nie zapomni.
Zobaczcie sami:
Czy jej zachowanie kogoś Wam nie przypomina?