Franciszek o szóstym przykazaniu. Jego wypowiedź zaskoczyła wiernych

Papież Franciszek zapytany o temat współżycia poza związkiem małżeńskim, w rozmowie z dziennikiem The Times zaskoczył katolików swoją postawą wobec tej kwestii.

Dotąd niezwykle poważnie traktowanej przez hierarchów kościelnych. Opinia papieża Franciszka obiegła cały świat i zaskoczyła katolików.

Jorge Mario Bergoglio już wielokrotnie zaskakiwał zarówno biskupów jak i wiernych swoimi poglądami, które w porównaniu z poglądami poprzedników okazały się postępowe i bardziej dostosowane do współczesności.

Wierni kochają go za empatię, szczerość, skromność i normalność, ale nie wszystkim się jako papież podoba. Jedni uważają, że za nadto odchodzi od wielowiekowych zasad Kościoła, inni przeciwnie uważają, że robi mniej niż mógłby by zreformować Kościół katolicki.

Seks pozamałżeński?

Do jednych z najbardziej konserwatywnych zasad kościelnych należy traktowanie współżycia jako aktu służącego wyłącznie prokreacji, a tym samym takiego, który może zaistnieć wyłącznie pomiędzy osobami związanymi sakramentalnym związkiem małżeńskim.

Tymczasem w szczerej rozmowie z dziennikarzami The Times, papież powiedział, że „wygłupy ludzi w sypialni nie są jego priorytetem”. „Grzechy ciała nie są najpoważniejsze” – stwierdził, dodając, że „najpoważniejsze” są pycha i nienawiść.

Katolicy, którzy wierzą, że muszą powstrzymać się od seksu pozamałżeńskiego, by nie musieć stawić czoła ogniom piekielnym, dowiedzieli się, że „nadszedł czas, aby się zrelaksować i zamiast tego martwić się poważniejszymi grzechami”.

Jaki był kontekst tej rozmowy?

Pytanie pojawiło podczas lotu powrotnego z Grecji i Cypru, w kontekście arcybiskupa Paryża Michela Aupetita, który jest posądzany o to, że związał się z kobietą i sprowokowało pytania o seks pozamałżeński.

„To złamanie szóstego przykazania (tj. „nie cudzołóż”), ale nie całkowite. (…) To grzech, ale nie najgorszego rodzaju” – tłumaczył Franciszek.

Źródło: thetimes.co.uk, Miniatura wpisu: flickr/© Mazur/catholicnews.org.uk