Gdy odpoczywał, kobieta ukradła mu telefon. To, co dzieje się chwilę później, jest dosłownie „szokujące”!

Mówi się, że okazja czyni złodzieja. Jak pokazuje ten materiał dużo jest w tym prawdy. Niewielu ludzi jest w stanie zaplanować kradzież, czy z rozmysłem naruszyć cudzą właśność. Ale co wtedy, gdy ta właśność niemal pcha się w nasze ręce?

Otóż wtedy uczciwość i sumienie stają się bardziej elastyczne i poszerzają granice tego co dopuszczalne, co dobre, a co złe, co właściwe, a co godne potępienia.

Wtedy nie pamiętamy o zasadach moralnych i włączamy swoisty relatywizm. W końcu to w zasadzie znalezione, a nie ukradzione…

Na filmie mężczyzna symuluje nieuwagę. W różnych sytuacjach, śpi lub oddala się, lub po prostu nie patrzy, zostawiając jednocześnie telefon na wierzchu. Wystarczy tylko siegnąc, tylko wziąć i jest nasz…

Popatrzcie tylko czym dla złodziei skończyły się te kradzieże.

Złodziejaszki zapamiętają tę lekcję na długo. Nie sięga się po cudzą własność!