Julia Roberts: „Do czasu 40-tki, ubierasz swoje życie twarzą, a potem nosisz swoje życie na twarzy”

Aktorka Julia Roberts jest znana i ceniona na całym świecie. Uchodzi o osobę o trudnym charakterze, a jednak wielu reżyserów marzyło i wciąż marzy o pracy z nią.

Od dziesięciu lat Julia zdecydowanie rzadziej pojawia się na ekranach. Tak, może sobie na to pozwolić. Starannie dobiera scenariusze i odmawia grania w filmach, które jej nie inspirują.

Jest też bardzo mądrą kobietą. Ma 54 lata i promienieje szczęściem…

Oto jeden z jej postów na temat wieku:

„Pod zdjęciem z moją siostrzenicą napisali do mnie: ile masz lat, ale się postarzałaś jaka jesteś okropna. To, co się wydarzyło, uświadomiło mi, jak trudno jest być młodą kobietą w czasach mediów społecznościowych. Mam 54 lata, wiem kim jestem i wiem czego chcę. Takie komentarze mnie nie mogą obrazić. Ale inne kobiety?

Mam też lustro, ale nie mam obsesji na punkcie piękna za wszelką cenę. Ktoś powiedział, że do 40 roku życia ubierasz swoje życie twarzą, a potem zaczynasz nosić swoje życie na twarzy. To właśnie nadaje mojej twarzy urok, bo jestem zadowolona ze swojego życia!!!”

A oto kolejny świetny cytat:

„Doskonałość to choroba wielu kobiet. Zakrywamy twarze tonami makijażu. Regularnie wstrzykujemy sobie botox i głodzimy się na „idealny rozmiar”. Staramy się naprawić coś, co absolutnie tego nie potrzebuje. A to, o co musimy zadbać w pierwszej kolejności, pozostaje bez naszej uwagi.”

Źródło: instagram.com