Norma William jest Angielką, ale mieszka w Umbrii w centralnych Włoszech. Wraz z mężem wynajmuje turystom mieszkania.
W czasopiśmie Quora opublikowano jej artykuł, w którym dzieli się z czytelnikami sekretem na tak fantastyczną figurę jaka dysponuje. Norma przekonuje, że ciało nie potrzebuje idealnych proporcji, żeby wyglądać dobrze. Najważniejsze to pionowa postawa i brak zbędnego tłuszczu.
Kiedy ktoś patrzy na nią nie chce uwierzyć, że może mieć 70 lat.
Sekret 70-latki
Norma jest fanką fitnessu, ćwiczy codziennie od kiedy skończyła 20 lat. Norma wykonuje także dwa razy w tygodniu 50-minutowe sesje w trenerem personalnym. A także bardzo dużo chodzi. Każdego dnia pokonuje około 3 kilometry.
Czerwone wino
Według badań pijący wino żyją średnio o 5 lat dłużej niż całkowici abstynenci. Norma wzięła sobie do serca te dane, bo pije wino codziennie, ale ma zasadę, że dopiero po 19-tej. Wypija pół do nawet całej butelki każdego wieczoru.
Późne śniadania i brak obiadu.
Norma nie jada przed treningiem. Zawsze najpierw ćwiczy, a potem je lekkie śniadanie.
Na jej śniadanie składają się dwie kawy cappuccino i rogalik z miodem.
Na tym posiłku Norma funkcjonuje cały dzień aż do kolacji, która jest dość obfita, bogata w białko i warzywa.
Norma nie przestrzega także zaleceń żeby ostatni posiłek zjadać nie później niż około 19.00. Ona wieczorem lubi coś podjadać. Nie pogardzi nawet ciastem czy słodyczem.
Wnioski
Norma odżywia się zdrowo, ale ilości i pory jej posiłków odbiegają od zaleceń dietetyków. Prawdopodobnie może pozwolić sobie na te odstępstwa dzięki dużej aktywności fizycznej, której poświęca sporo uwagi.
Na przykładzie Normy widać, że na idealną sylwetkę trzeba sobie zapracować. Nie jest tego mało, ale jej wygląd utwierdza w przekonaniu, że warto.
Zgodzicie się?