Gdy mama zaczęła tracić wspomnienia syn znalazł sposób by je zachować

Czasem najbliższych tracimy nagle, ale zdarzają się takie przypadki, gdy tracimy ich powoli, nieodwracalnie pomimo, że ciałem pozostają wśród nas i pozornie mają się całkiem dobrze…

Taki los spotkał Tony’ego Luciani. Jego mama Elia była już w podeszłym wieku, ale wciąż pełna życia i cieszyła się, jak się wszystkim wydawało, dobrym zdrowiem. Wszystko jednak zaczęło się szybko zmieniać. Pewnego dnia upadła i złamała biodro. Trafiła do szpitala. W wyniku badań okazało się, że nie tylko jej biodro wymaga leczenia.

Demencja

Elia przyznała się lekarzowi do swoich problemów z pamięcią i ten zlecił szczegółowe badania, które potwierdziły, że choruje na demencję.

Rodzina zrozumiała, że Elia nie może zostać samodzielna. Objawy mogły zacząć się nasilać w każdej chwili i mogło grozić jej niebezpieczeństwo.

Brat Tony’ego sugerował umieszczenie ich matki w domu opieki, gdzie będzie bezpieczna. Jednak Tony nie chciał do tego dopuścić. Obiecał zająć się mamą. Tony jest artystą. Mieszkał sam i często pracował w domu. Postanowił, że mama zamieszka u niego i spróbuje zapewnić jej komfort życia pomimo choroby.

Projekt Mama

Tak się stało. Tony kupił aparat żeby fotografować swoje prace. Gdy testował aparat matka zapytała go co robi? Jeszcze wtedy nie wiedział, że będzie to początek niezwykłej serii fotografii pod tytułem: „Mamma: In the Meantime” („Mama: W międzyczasie”)

Tony, który jako dorosły mężczyzna pozostawał z mamą w sporadycznym kontakcie, teraz odkrył ją na nowo. Nawiązał z nią relację na nowej płaszczyźnie. Chłonął jej wspomnienia, układając je w niezwykły fotograficzny reportaż, poświęcony kobiecie, która wydała go na świat.

Wspomnienia

„Najlepiej pamięta czasy, kiedy była małą dziewczynką. Nie pamięta tego, co wydarzyło się 10 minut temu, ale pamięta rzeczy sprzed 70-80 lat” – opowiada Tony

Elia doceniła to co robi jej syn. Projekt dla niej samej stał się także czymś niezwykle ważnym. Dał jej sens i cel. Elia każdego dnia walczy o swoje wspomnienia. Spędza z synem mnóstwo czasu, rozmawiają, tworzą. To daje jej poczucie szczęścia i radości, pomimo frustrujących luk w pamięci.

Elia czuje, że syn robi dla niej coś wyjątkowego. Swoim projektem składa hołd jej jako człowiekowi, jej życiu i wspomnieniom.

Sukces

Projekt ogromnie poruszył serca ludzi na całym świecie. Prace Tony’ego wzbudziły wzruszenie i zachwyt. Wzięły udział w wielu wystawach. Wydano również album z pracami z całego projektu.

„Proces tworzenia nigdy wcześniej nie był dla mnie tak przyjemny i satysfakcjonujący. Byliśmy szczęśliwi. Śmialiśmy się, a w jej oczach znów widziałem radość zamiast dezorientacji i niepewności.”

Koniec historii

„Jest kompletnie bezradna i zagubiona. Mimo, że jest obecna, nie ma po niej śladu. Jestem ogromnie wdzięczny losowi, że mogłem zobaczyć tyle wzruszeń, śmiechu i beztroski kiedy razem tworzyliśmy. Że tym projektem mogłem się z nią pożegnać…”

Elia i Tony mieli dla siebie trzy lata. Dziś ona nie pamięta tego kim jest, ani syna, ani tego co wspólnie stworzyli.

Wszystkie jej wspomnienia przepadły z wyjątkiem tych, które Tony zatrzymał w kadrach…

Podziel się tą niezwykłą historią pięknej, synowskiej miłości z bliskimi.