Do tych zatrważających wydarzeń doszło w Irlandii sześćdziesiąt lat temu.
Zakonnice Matki Boskiej Wspomożenia Wiernych, które prowadziły sierociniec i dom samotnej matki pochowały w szambie 800 dzieci…
Siostry przyjmowały pod swoją „opiekę” kobiety, które zaszły w ciążę pozamałżeńską. Nie było istotne to, że na ogół były to ofiary gwałtów i kobiety wykorzystane. Dobrotliwy zakon dawał im schronienie, ale miały tam odpokutować „złe prowadzenie”, „hańbę, jaką okryły rodzinę” i „nieczystość”.
W latach 70-tych sierociniec zamknięto, a po kilku latach wybudowano tam osiedle mieszkalne.
Kilka lat temu doszło do przypadkowego odkrycia.
Ciekawscy chłopcy bawiący się w okolicy osiedla, odkryli wieko dawnego szamba i dostrzegli w nim mnóstwo pływających w fekaliach czaszek i kości dziecięcych.
Sprawą zajęły się instytucje rządowe. Na początku sądzono, że to masowy grób ofiar głodu, który panował w Irlandii w latach sześćdziesiątych, ale analiza dokumentów pozwoliła ustalić, że to dzieci z sierocińca prowadzonego przez Siostry Zgromadzenia Matki Boskiej Wspomożenia Wiernych.
Dokładniejsze badanie archiwum dokumentów z sierocińca ujawniło szokującą prawdę.
To zwłoki dzieci urodzonych w sierocińcu w latach 1926-1961.
Jak umarły?
W dokumentacji każdy zgon był szczegółowo opisany. Powodem śmierci były: przedwczesne porody, choroby, wady wrodzone. Ale śmiertelność dzieci była w tych murach wielokrotnie wyższa niż ówczesne statystyki krajowe. Czy i w jakim stopniu do tak wysokiej śmiertelności przyczyniły się zakonnice, tego śledztwo, mimo, że prowadzone od kilku lat, wciąż nie wykazało…
Wiemy natomiast z całą pewnością, że według sióstr, dzieci nie zasługiwały na pochówek z szacunkiem należnym człowiekowi zgodnie z tradycją katolicką. Zakonnice odmówiły im możliwości spoczęcia w ziemi świętej. Z powodu ich nieślubnego pochodzenia zasłużyły na wrzucenie do szamba, które stało się ich masowym grobem…