Nagrali matkę 2-latki, gdy nieprzytomna osunęła się na podłogę w sklepie. Ciężko na to patrzeć

Odkąd pojawiły się telefony komórkowe, a życie przeniosło się do sieci, ludzie chyba zapomnieli o uczuciach wyższych…

Para robiąc zakupy w sklepie była świadkiem sytuacji, gdy młoda kobieta, matka 2-letniej dziewczynki, osunęła się nagle na podłogę. Dziecko przerażone szarpało mamę i płakało, nie rozumiejąc co się stało.

Para wyciągnęła telefon i nagrywała całą sytuację nie starając się zrobić niczego ani dla dziewczynki, ani jej matki. Na nagraniu nie widać ilu ludzi było w sklepie i ilu obserwowało zajście. Widać natomiast, że nikt nie podjął żadnej próby reanimowania kobiety, ani zadbania o to, by dziewczynka nie przyglądała się przerażona jak jej mama nieprzytomna leży na podłodze.

W pewnej chwili mężczyzna podchodzi i z torebki kobiety wyjmuje telefon. Ktoś inny informuje, że wezwano pogotowie.

Jedynie do tego, oprócz nagrywania, ograniczyło się zainteresowanie postronnych osób….

Czy to oznacza, że powoli zatracamy ludzkie odruchy?

Kobieta odzyskała przytomność. Okazało się, że przedawkowała leki. Niestety naraziła córkę na niebywały stres jakiego mała długo nie zapomni.

Ale to wszystko mogłoby wyglądać dla dziecka inaczej, łagodniej, gdyby tylko dla kogoś było ważniejsze to, niż filmik, który wrzuci do sieci…

Podziel się ze znajomymi. Nie zatracajmy świadomości, że żyjemy w realnym świecie….