Mama zabrała trójkę swoich dzieci na lody. Każde z nich po kolei wybrało sobie ulubione smaki, potem odebrało je od sprzedawczyni i zaczęło jeść.
Wtedy matka podeszła kolejno do każdego, wyrwała im lód z ręki i wyrzuciła do kosza. Dzieci, nie rozumiejąc co się dzieje, podniosły wrzask i nazwały ją najgorszą matką na świecie.
Scenie przyglądały się także inne osoby w lodziarni. Dzieci przestały się awanturować dopiero gdy zauważyły, że mama ma im coś do powiedzenia:
„No cóż, dzisiaj okazało się, że jestem najgorszą matką na całym świecie.
Zabrałam moje dzieci na lody. Wybrali sobie smaki, a po pięciu minutach zostaliśmy poproszeni o odebranie zamówienia. Dziewczyna, która nas obsługiwała, miała mniej więcej 17 lat. Podała mojej trójce dzieci lody, które sobie wcześniej wybrały. Żadne z dzieci nie spojrzało na nią. Żadne nie powiedziało jej prostego DZIĘKUJĘ. Ani jej, ani mnie… Poczekałam. Policzyłam do dziesięciu i…”
Patrzyłam, jak zaczynają jeść swoje lody, bez słowa pożegnania zaczęły wychodzić z lokalu. Ruszyłam za nimi, po czym najspokojniej jak umiałam, odebrałam im lody i wrzuciłam je do kosza na śmieci. Na twarzach mojej trójki pojawił się wyraz prawdziwego przerażenia. Zaczęli wrzeszczeć jak opętani. Oni histeryzowali, a ja czekałam. Spokojnie i po cichu. kiedy w końcu zauważyli, że chcę im coś powiedzieć, ucichli.
Wyjaśniłam im, że pewnego dnia (jeśli będą mieć szczęście), znajdą pracę. Być może taką samą pracę, jaką ma tamta dziewczyna, i mam nadzieję, że wtedy ludzie będą na nich patrzeć. I to patrzeć naprawdę – prosto w oczy i mówić DZIĘKUJĘ. Mając 8, 7 i 5 lat już jesteśmy w stanie zachowywać się, jak się należy i mieć podstawy bycia dobrym i życzliwym człowiekiem.
Uczę ich tego każdego dnia, ale jak widać nie dość skutecznie…”
Jaime Primak Sullivan opisała te lekcję na swoim profilu. Wpis Jaime spotkał się z bardzo ciepłym i życzliwym przyjęciem, ale także krytycznym.
Wiele osób przyznało, że już kilkuletnie dzieci coraz częściej zachowują się z wyższością i brakiem szacunku w sytuacjach, gdy są klientami.
Wielu także krytykowało matkę za drastyczne i nieadekwatne do przewinienia metody wychowawcze.
„One zapamiętają to na całe życie” – pisali
Na co Jaime ze spokojem odpowiadała – „Mam taką nadzieję…”
A co Wy sądzicie na ten temat. Podzielcie się z nami w komentarzu na facebooku.