Badacze ostrzegają nas przed morderczą chorobą. Może ona pochłonąć miliony ofiar.
Zdaniem naukowców poważne zagrożenie stanowi zmutowany wirus grypy.
Jesteśmy teraz tak samo bezbronni, jak byliśmy 100 lat temu, kiedy hiszpańska pandemia grypy w 1918 r. Zainfekowała trzecią część światowej populacji i pochłonęła 100 milionów ludzi.
Ponad sto lat historii i biologii wirusa grypy mówi nam, że wkrótce powinniśmy spodziewać się kolejnej poważnej globalnej pandemii. Eksperci twierdzą, że jest już spóźniona i wybuchnąć może w każdej chwili.
Epidemiolodzy uważają, że to wirus ptasiej grypy, który zmutuje w organizmach innych zwierząt – podaje Daily Mail.
Esperci do zespołu badań nad grypą twierdzą, że nadchodzi nowa epidemia, która w swoim apogeum może zabić 33 miliony ludzi w ciągu zaledwie 200 dni.
Wirus rozprzestrzeni się błyskawicznie. Świńska grypa zabiła od 2009 roku 600 000 osób. Nowa mutacja jednak będzie o wiele groźniejsza.
Eskperci w 6 niezależnych środkach naukowych na świecie pracują już nad szczepionką, która stara się przewidzieć formę mutowania wirusa.
Dr Jonathan Quick przewodniczący Światowej Rady Zdrowia wierzy, że uda się wynaleźć taką uniwersalną szczepionkę. Uważa, że w obliczu zagrożenia to jedyna broń.
Nie pomoże izolacja i kwarantanna, ponieważ ludzie będą zarażać przed wystąpieniem objawów. Społeczność naukowa wie czego szukać, ale jest wciąż zbyt daleko znalezienia. I porusza się zbyt wolno, bez wsparcia i zrozumienia zagrożenia ze strony rządów. A zagrożenie jest realne i bardzo poważne!