Niepełnosprawna Róża została zaatakowana w markecie. Ochrona nie kiwnęła palcem

Anna Zaremba w emocjonalnym wpisie na facebooku poprosiła internautów o pomoc w zidentyfikowaniu mężczyzny, który napadł słownie na jej niepełnosprawną córeczkę.

Pani Anna z córką robiła zakupy w sklepie sieci Auchan w centrum handlowym Bonarka w Krakowie. Kiedy niepełnosprawna dziewczynka pakowała warzywa do woreczka śpiewała sobie, wydając dźwięki podobne do gaworzenia.

Napaść

To rozwścieczyło mężczyznę ze zdjęcia, który krzyknął do dziecka „Zamknij ryj”. Zszokowana matka powiedziała mu, że mała jest niepełnosprawna i mówi w ten sposób, na co jegomość wykrzyczał jej, żeby trzymała ją w domu, skoro nie potrafi jej nauczyć zachowywać się jak człowiek…

Jak opisuje pani Anna następnie wyzywał ją i dziecko wykrzykując na obie w sklepie. Osoby postronne zareagowały i zaczęły go napominać, żeby się uspokoił i przestał. Jednak żaden pracownik sklepu nie zareagował, ani obsługa, ani ochrona.

Na tym nie koniec zajścia.

Mężczyzna ponownie zaatakował na linii kas. Powiedział, że skoro nie umie „wychować dziecka to żeby ją oddała do zoo, tam ją wytresują”.

Zdenerwowana i bezradna kobieta nie wiedząc co robić chciała go nagrać, wtedy zaczął ją szarpać i wyzywać. Podrapał jej rękę i wykręcił nadgarstek.

Dopiero wtedy kasjer wezwał ochronę, ale ta ponownie nie zareagowała. Wezwano policję, ale zanim przyjechała agresywny napastnik spokojnie się oddalił. Policja nie wie kim jest mężczyzna i Pani Anna obawia się, że sprawa zostanie umorzona.

Ona jednak nie może pogodzić się z bezkarną napaścią na jej chore dziecko. Napisała post na facebooku, w którym prosi o zidentyfikowanie mężczyzny, by mogła wnieść wobec niego pozew cywilny. Prosi też świadków zdarzenia o pomoc.

Co na to kierownictwo sklepu?

Rzecznik sieci zareagował, gdy o sprawie zrobiło się glośno na facebooku. Zapowiedział zbadanie sprawy i wyciagnięcie konsekwencji za brak reakcji ze strony ochrony placówki.

11-letnia Róża urodziła się z Trisomią chromosomu 9. Większość dzieci z tą wadą umiera jeszcze przed narodzinami. Dziewczynka przeżyła, ale cierpi na Zespół Dande Walkera, dystrofię, dysmorfię oraz padaczkę. Ma także problemy z sercem.

To oburzające. Pani Anna nie powinna być pozostawiona z tym problemem sama. Nie wolno nam akceptować takiego zachowania i pozostawiać go bezkarnym!

Podzielcie się z innymi!

Źródło i Fotografie: facebook.com/anna.zareba