Noam Chomsky jest profesorem lingwistyki w Massachusetts Institute of Technology, językoznawcą, filozofem, działaczem społecznym, autorem książek i analitykiem politycznym jednym z najwybitniejszych myślicieli naszych czasów.
Jego książki są cenione na całym świecie. Uważany za skrajnego pacyfistę i krytyka rządów. Sformułował listę sposobów manipulowania ludzką świadomością, którymi posługują się media i rządy.
Przeczytaj, a dużo zrozumiesz:
1. Rozproszenie
Głównym elementem zarządzania społecznego jest odwracanie uwagi ludzi od ważnych problemów i decyzji podejmowanych przez polityczne i gospodarcze kręgi rządzące poprzez ciągłe nasycanie przestrzeni informacyjnej nieistotnymi przekazami.
Technika odwracania uwagi jest niezbędna, aby uNIEmożliwić obywatelom zdobycie ważnej wiedzy z zakresu współczesnych ruchów filozoficznych, zaawansowanej nauki, ekonomii, psychologii, neurobiologii i cybernetyki.
Zamiast tego przestrzeń informacyjna zostaje wypełniona wiadomościami o sporcie, showbiznesie, mistycyzmie i innych elementach informacji opartych na ludzkich instynktach i emocjach, od erotyki, przez opery mydlane, po wątpliwe sposoby łatwego i szybkiego zysku.
2. Problem – Reakcja – Rozwiązanie
Stwarzanie problemu, „sytuacji” obliczonej na wywołanie pewnej reakcji ludności, która wymaga podjęcia środków czy działań ze strony rządzących.
Na przykład wystarczy, aby przemoc w miastach narastała, co media skrupulatnie nagłośnią, aby obywatele nie tylko zgodzili się, co wręcz domagali silniejszych przepisów, które naruszają wolności obywatelskie.
Albo wywołać kryzys ekonomiczny, terrorystyczny lub inny, aby zmusić ludzi do podjęcia działań w celu wyeliminowania jego skutków, choćby z pogwałceniem ich praw społecznych, jako „zła koniecznego”. Ale trzeba wiedzieć, że kryzysy nie rodzą się same…
3. Stopniowanie
Aby osiągnąć przyjęcie jakiegoś niepopularnego środka, wystarczy wprowadzać go stopniowo, tydzień po tygodniu, rok po roku. W ten sposób w latach 80. i 90. narzucono globalnie nowe warunki społeczno-gospodarcze (neoliberalizm).
Minimalizacja funkcji państwa, prywatyzacja, niepewność, niestabilność, masowe bezrobocie, płace, które nie zapewniają godnego życia. Gdyby to wszystko wydarzyło się szybko i jednocześnie z pewnością doprowadziłoby to do rewolucji.
4. Odroczenie egzekucji.
Innym sposobem na przeforsowanie niepopularnej decyzji jest przedstawienie jej jako „bolesnej i koniecznej” i uzyskanie w tej chwili zgody obywateli na jej realizację w przyszłości. O wiele łatwiej zgodzić się na jakiekolwiek wyrzeczenia w przyszłości niż w teraźniejszości.
Po pierwsze dlatego, że nie stanie się to od razu. Po drugie dlatego, że ludzie w ich masie zawsze żywią naiwne nadzieje, że „jutro wszystko zmieni się na lepsze” i uniknie się wymaganych od nich wyrzeczeń. Daje to obywatelom więcej czasu na przyzwyczajenie się do idei zmiany i pokorne zaakceptowanie jej, gdy nadejdzie czas.
5. Infantylizacja ludu.
Większość przemówień propagandowych skierowanych do ogółu społeczeństwa wykorzystuje rozumowanie, znaki, słowa i intonację w sposób, jakby mówiono do dzieci w wieku szkolnym z opóźnieniami rozwojowymi.
Im bardziej ktoś próbuje wprowadzić słuchacza w błąd, tym bardziej stara się używać infantylnych wzorców mowy. Dlaczego?
Jeśli ktoś zwraca się do kogoś tak, jakby ten ktoś miał 12 lat, to dlatego, że stara się być sugestywny, reakcja tej osoby będzie bezkrytyczna, co jest typowe dla reakcji dziecka.
6. Nacisk na emocje
Wpływanie na emocje to klasyczna technika programowania neurolingwistycznego, mająca na celu zablokowanie zdolności ludzi do racjonalnej analizy, a ostatecznie do krytycznego zrozumienia tego, co się dzieje.
Z drugiej strony wykorzystanie czynnika emocjonalnego pozwala otworzyć drzwi do podświadomości, aby wprowadzić tam myśli, pragnienia, lęki, kompulsje czy wzorce zachowań. Zaklinanie rzeczywistości, odnoszenie się do emocji w przekazie jak okrutny jest terroryzm, jak niesprawiedliwy rząd, jak cierpią głodni i poniżani, pozostawiają gdzieś w tyle prawdziwe powody tego, co się dzieje i przesłaniają realny odbiór faktów. Emocje są wrogiem logiki.
7. Debilizacja populacji
Ważną strategią jest upewnienie się, że ludzie nie będą w stanie zrozumieć technik i metod stosowanych do ich kontrolowania.
Jakość edukacji musi być możliwie przeciętna, aby ignorancja oddzielająca niższe klasy społeczne od wyższych pozostała na poziomie, w którym wystarczająca część obywateli będzie podatna na szybkie i łatwe zaspokajanie potrzeb na rozrywkę, na posługiwanie się dostarczonymi, gotowymi argumentami czy wykorzystanie potrzeby przynależności, a tym samym na manipulacje.
Skandale, kolorowe gazety, ezoteryka, prymitywny humor i populistyczne działania są przydatne do osiągnięcia jednego celu: uniemożliwienia ludziom poszerzenia swojej świadomości na rozległe przestrzenie rzeczywistego świata.
8. Popularyzacja prymitywizmu
Władze starają się być wyjątkowo tolerancyjne na głupotę, wulgaryzm, wykraczanie poza normy społeczne o ile to jest zgodne z ich ideami.
Ta metoda jest nieodłączna od poprzedniej, ponieważ wszystko, co popularne wśród mas we współczesnym świecie, pojawia się w ogromnych ilościach we wszystkich sferach społecznych – od religii i nauki po sztukę i politykę.
9. Kultywowanie poczucia winy
Kolejnym zadaniem jest sprawić, by człowiek uwierzył, że tylko on sam ponosi winę za własne nieszczęścia, które pojawiają się z powodu niekompetencji lub lenistwa.
W efekcie, zamiast buntować się przeciwko systemowi ekonomicznemu, który wyrzuca kogoś poza nawias, z tego powodu, że jest słabszy, starszy, uboższy, mniej wykształcony, chory lub miał gorszy start, człowiek zaczyna deprecjonować siebie, obwiniając się za wszystko. A jak wyciągnie rękę po pomoc to jest nazywany bezużytecznym pasożytem. To z kolei powoduje depresję, a ta prowadzi do bezczynności pogłębiając problem.
Ważne by takich osób nie było zbyt dużo, bo mogliby stać się siłą. Potrzebny jest taki poziom wykluczonych by się nie buntowali.
10. Doskonała znajomość natury ludzkiej
W ciągu ostatnich 50 lat postęp w rozwoju nauki doprowadził do powstania rosnącej przepaści między wiedzą zwykłych ludzi a informacjami posiadanymi i wykorzystywanymi przez klasy rządzące.
Dzięki biologii, neurobiologii i psychologii stosowanej system otrzymał do swojej dyspozycji zaawansowaną wiedzę o człowieku zarówno z zakresu fizjologii, jak i psychiki. Systemowi udało się dowiedzieć więcej o zwykłym człowieku, niż on wie o sobie.
W ostatnich latach władze dostały jeszcze narzędzia profilujące, które pozwalają mierzyć nastroje społeczne krótko i długofalowo w związku każdą najmniejszą decyzją. Internet pozwala dodatkowo sprawić, by każdemu się wydawało, że rozumie te mechanizmy i wie lepiej.
Oznacza to, że w większości przypadków system ma większą władzę i większą kontrolę nad ludźmi niż oni sami.