Odczuwała dziwne swędzenie skóry. Kiedy poznała powód było już za późno.

Piękna i młoda, a przed nią całe życie. Razem z narzeczonym planowali ślub.

27-letnia Lucy Crossley energiczna, radosna i pełna zapału do nowej pracy, którą właśnie otrzymała.

Nieoczekiwanie zaczęła odczuwać uporczywy świąd. Bardzo jej doskwierał. Wybrała się do lekarza. Stwierdził świerzb i przepisał stosowną maść. Świąd jednak nie ustępował, a wręcz się nasilał. Lucy zgłaszała się do lekarzy wielokrotnie ale nikt nie miał dla niej rozwiązania problemu. Lucy została przyjęta na oddział w szpitalu. Tu jednak przyczyny jej problemów upatrywano w alergii. Znów podjęto bezskuteczne leczenie.

Mijały tygodnie.

„Skóra swędziała ją tak bardzo, że miała krwawe rany” – mówi Liam – narzeczony Lucy

Kiedy kolejny raz trafiła do szpitala zrobiono jej testy wątrobowe. Poziom bilirubiny był gigantyczny. Wynosił 375 przy normie 17.

Lucy otrzymała straszną diagnozę: to rzadki, złośliwy nowotwór dróg żółciowych.

W jej wątrobie rósł guz. Wykryty zbyt późno, by podjąć leczenie operacyjne…

Lucy się załamała, ale po pierwszym szoku była pełna nadziei na wyzdrowienie.

Przeszła chemioterapię i czuła się bardzo dobrze.

Zbliżał się planowany termin ślubu. Niczego nie odwoływali, wierzyli, że będzie dobrze.

Lucy wyglądała pięknie, czuła się dobrze i była szczęśliwa. Nie chciała nawet przez chwilę odpocząć.

Dwa miesiące później zemdlała i zabrano ją do szpitala, nigdy z niego nie wyszła… Liam przeżył wstrząs.

„Chciałbym żeby nikt nie musiał przechodzić tego co my.”

Nowotwór dróg żółciowych jest bardzo rzadki. Rzadko występuje w Europie, rzadko poniżej 40 roku życia i rzadziej u kobiet niż u mężczyzn. Lucy była 27 letnia Europejką i nie dotyczyły jej żadne czynniki ryzyka. A jednak zachorowała.

Ten rodzaj nowotworu ma bardzo złe rokowania, ponieważ na ogół jest bardzo późno wykrywalny. 60 % chorych diagnozuje się w IV stadium choroby, 30 % w III…

Dlatego tylko u 10 % chorych może być wykonany radykalny onkologicznie zabieg chirurgiczny – jedyna metoda pozwalająca wyleczyć chorobę.

Liam chciałby żeby to się zmieniło. Zaangażował się akcje informacyjne, zbieranie funduszy i wspieranie wszelkich działań wczesnej diagnostyki. To jego sposób na poczucie bezradności jakie odczuwał wobec choroby ukochanej Lucy.

Lucy tak długo czekała na trafną diagnozę…

„Żyjemy względnie spokojnie myśląc, że chroni nas nowoczesna medycyna, tymczasem wtedy, gdy naprawdę jej potrzebujemy okazuje się być zupełnie bezradna…” – powiedział Liam

Źródło/Fotografie: thesun
Źródło/Fotografie: mirror