Po wypadku strażak kładzie się obok rannego dziecka i wyjmuje telefon. Nie do wiary po co to robi!

Są takie dni, które bardzo różnią się od pozostałych. Ten dzień był wyjątkowy dla wielu osób.

Na drodze w stanie Missisipi wydarzył się poważny wypadek. Auto, które wiozło pięcioro dzieci w trakcie dachowania wyrzuciło wszystkich pasażerów. Dzieci doznały poważnych obrażeń, ale jakimś cudem nikt w tym wypadku nie zginął.

Ratownicy zajęli się od razu dziećmi, ale jeden chłopiec musiał poczekać na kolejną karetkę. Miał poważny uraz głowy, był przestraszony i zdezorientowany. Nie mógł się ruszać, więc jeden ze strażaków chcąc go uspokoić, zając i odwrócić uwagę, wyjął swój telefon, położył się obok niego i włączył mu bajkę.

To okazało się genialnym posunięciem. Dziecko się uspokoiło i można było spokojnie zaczekać na karetkę. Casey Lessard wykazał się profesjonalizmem i wyjątkową empatią.

Zdjęcie strażaka obiegło cały świat, a ludzie docenili jego wrażliwość i to, że wkłada w swoją pracę nie tylko siły ale i serce.

Jeśli zainspirowała Cię postawa strażaka podziel się z innymi