Prawa człowieka podczas pandemii: AI ocenia sytuację w Europie Wschodniej

Amnesty International krytykuje władze Federacji Rosyjskiej, Ukrainy, Polsce i Węgier za wykorzystywanie sytuacji pandemii oraz ostrzega, że ​​po stanie wyjątkowym w związku z COVID-19 mogą nastąpić trudne do przewidzenia ograniczenia praw człowieka w tych krajach.

Podczas, gdy populacja planety z niepokojem obserwuje szybkie rozprzestrzenianie się koronawirusa SARS-CoV-2 , który do połowy kwietnia spowodował śmierć około 149 tysięcy ludzi na całym świecie, obrońcy praw człowieka z Amnesty International (AI) zwracają uwagę na inne, bardzo niebezpieczne zagrożenie. Według organizacji rządy wielu krajów, w tym w Europie Wschodniej, wykorzystują pandemię jako pretekst do naruszania praw swoich obywateli, a także migrantów próbujących przekroczyć granice UE.

Konferencja prasowa, podczas której raport AI dotyczący sytuacji w zakresie praw człowieka w Europie i Azji Środkowej został zaprezentowany 15 kwietnia, ze względu na pandemię COVID-19, odbył się po raz pierwszy w Internecie.

Instytucje praw człowieka tracą wpływy

„Podczas kryzysów, takich jak pandemia COVID-19, ochrona praw człowieka ma szczególne znaczenie”, powiedział Markus Beeko, Sekretarz Generalny Amnesty International w Niemczech. „Jeśli nie chcemy stawić czoła zagrożeniu łamania praw człowieka, ważne jest, aby nie zapominać o potrzebujących, a podczas kryzysu zwracać szczególną uwagę na ochronę praw i wolności człowieka” – dodał.

Według Amnesty International w wielu krajach Europy Wschodniej rządy tych krajów konsekwentnie naruszają prawa obywateli do wolności słowa i zgromadzeń oraz także ich prawa społeczne i ekonomiczne. Jednoczesnie zaznacza, że władze tych krajów degradują znaczenie tych ważnych instytucji, które w swojej istocie miały bronić ich obywateli.

Jednym z przykładów takich naruszeń praw człowieka, z punktu widzenia AI, było prawo przyznane węgierskiemu premierowi Viktorowi Orbanowi na tle pandemii COVID-19 do rządzenia krajem poprzez dekrety, z pominięciem parlamentu. Jeśli chodzi o Polskę, obrońcy praw człowieka ostro potępili plany zaostrzenia ustawy o aborcji i nowelizacji ustawy o edukacji seksualnej w szkołach, które są wprowadzane w życie na tle pandemii, oraz majstrowanie przy procedurach przeprowadzania wyborów prezydenckich.

W czasie pandemii COVID-19 premier Węgier Viktor Orban otrzymał uprawnienia do rządzenia krajem dekretami omijającymi parlament

Dzisiaj „dziś politycy w Azji Środkowej, a także w Europie Wschodniej, Rosji i Chinach, wykorzystują wszelkie środki, aby podważyć międzynarodowy system praw człowieka i instytucje mające na celu jego ochronę” – twierdzą eksperci Amnesty International.

Ponadto, biorąc pod uwagę, że koronawirus SARS-CoV-2 został po raz pierwszy wykryty w Chinach w grudniu 2019 r., Wiele przypadków łamania praw człowieka, o których wspomniano w raporcie Amnesty International za 2019 r., Odnotowano jeszcze przed pandemią.

Sytuacja w zakresie praw człowieka w Rosji

Rozwój sytuacji w Rosji zajmuje szczególne miejsce w raporcie. Po pięcioletniej przerwie rosyjska delegacja ponownie uzyskała prawo do głosowania w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy (PACE) w czerwcu 2019 r. , Pomimo faktu, że sytuacja wokół aneksji półwyspu ukraińskiego na Krymie, w związku z którą Rosja została ograniczona w zakresie swoich praw, pozostała niezmieniona.

Oceniając to wydarzenie, ekspert AI ds. Europy Janine Uhlmannsiek przypomniała, że ​​część społeczności praw człowieka w Rosji skrytykowała ten ruch jako „zdradę podstawowych wartości europejskich”, wskazując jednocześnie, że z drugiej strony członkostwo Rosji w Radzie Europy uprawnia obywateli Federacji Rosyjskiej do wystąpienia do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (EKPC) w przypadku naruszenia ich praw. „Trudno jest ocenić, co w tej sytuacji jest bardziej znaczące” – zauważyła ekspert. Według niej, w obecnej sytuacji konieczne jest dalsze wywieranie wpływu na rząd rosyjski, aby zrealizować decyzje EKPC.

Przywrócenie prawa głosu Rosji wywołał mieszaną reakcję obrońców praw człowieka

W odniesieniu do wolności słowa i zgromadzeń w ubiegłym roku Rosja drastycznie ograniczyła prawa obywatelskie – zarówno na poziomie legislacyjnym, jak i praktycznym.

Z jakich powodów protestowano w Rosji w 2019 r

„Rosja ustanowiła niebezpieczny precedens dla całego regionu, lekceważąc podstawową ideę ochrony praw człowieka”, mówi raport Amnesty International. „Przepisy dotyczące„ zagranicznych agentów ” i„ niechcianych organizacji ”są konsekwentnie stosowane przeciwko prawom człowieka i innym organizacjom pozarządowym (NGO). Towarzyszyły kampanie karne i kampanie zniesławienia w kontrolowanych przez państwo mediach” – dodają eksperci.

Według AI w 2019 r. liczba protestów w Rosji, była większa niż kiedykolwiek. „Protestowano przeciwko nie tylko o manipulacji wyborczej i brutalnym systemie karnym, który prześladował wszelkie przejawy krytyki, ale także o cenzurze Internetu, korupcji i szkodach dla środowiska” – czytamy w raporcie.

Wolność słowa w Europie Wschodniej

Ponadto, według obrońców praw człowieka, pełne prawo do wolności słowa nie było w pełni przestrzegane w żadnym kraju w Europie Wschodniej i Azji Środkowej. „Nawet na Ukrainie, gdzie istnieje szeroka gama mediów, regularnie dochodziło do ataków na dziennikarzy, a spraw tych prawie nigdy nie badano skutecznie” – twierdzą autorzy raportu.

Oprócz ograniczeń wolności słowa w krajach Europy Wschodniej i Azji Środkowej sytuacja korupcji, praw kobiet, ochrony środowiska oraz prawa do wolnych i uczciwych wyborów wzbudziła obawy obrońców praw człowieka.

Źródło i fotografie: Johns Hopkins University & Medicine
, Amnesty International Raport, Amnesty International Polska