Raz na pół roku wymienia żarówkę i dostaje za to 80 tys. – Ale to tylko z pozoru jest takie proste!

Nie każdy na świecie musi spędzać w pracy normatywne 40 godzin tygodnniowo. Są tacy, którzy od czasu do czasu wykonują zlecenie, które daje im pokaźne sumy pieniędzy.

Jak się można domyslić nie są to zlecenia proste. Nikt nie płaciłby przecież ogromnych sum za co, co może zrobić każdy.

Kiedy ten facet chwali się, że chodzi do pracy dwa razy w roku i dostaje 20 tys dolarów (około 80 tys zł), wszyscy mu zazdroszczą. Na filmie widać jednak, że nie do końca jest czego…

Kiedy tylko przyjrzysz się w jakich warunkach musi wykonać pracę przestajesz myśleć o pieniądzach, a zaczynasz o własnym życiu.

Ja osobiście na sam widok mam miękkie nogi. I wcale nie zazdroszczę mu pensji, a wy?