Rozrzucała na klatce parówki z haczykami wędkarskimi. Zarejestrowały ją kamery.

Zawiadomienie o sprawie złożyła jedna z mieszkanek warszawskiego Bemowa, której pies, zanim właścicielka zdążyła zareagować, zjadł parówkę leżącą na klatce schodowej z wbitym w nią haczykiem wędkarskim.

Kobieta zawiozła czworonoga do przychodni weterynaryjnej, gdzie niestety potwierdzono jej przypuszczenia.

Dzięki szybkiej interwencji pies poważnie nie ucierpiał. Nie wiadomo jednak jak było w przypadku innych czworonogów, które mogły mieć dostęp do okrutnych pułapek.

Policja bada czy krzywdy nie doznały inne zwierzaki.

Nagrania z monitoringu ujawniły, że to młoda kobieta podkłada w klatkach kawałki parówek z ostrymi haczykami ukrytymi w ich wnętrzu.

Kobieta, która zgłosiła sprawę na policji zidentyfikowała kobietę jako… swoją znajomą.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta niejednokrotnie rozkładała parówki, w których były ukryte haczyki wędkarskie. Swoim zachowaniem naraziła zwierzęta na cierpienie lub nawet śmierć – informuje Marta Sulowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV.

Sprawczynię tego bezdusznego czynu zatrzymano i przedstawiono jej zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Grozi jej do pięciu lat więzienia.

To nie pierwszy tak okrutny i niewytłumaczalny przypadek działania na krzywdę zwierząt. Policja zwraca się o ostrożność i informowanie o wszelkich przypadkach znęcania nad istotami, które jesteśmy zobowiązani chronić i dbać o ich dobrostan.

Źródło i miniatura wpisu: policja.waw.pl