Wszyscy, którzy mają sadzonki będą je musieli teraz, po połowie maja, przenieść z doniczek do ziemi.
Jest to więc najlepszy czas, żeby dowiedzieć się co można zrobić, by poprawić swoje plony. Nie każdemu bowiem pomidory rosną tak samo.
Niektórzy ogrodnicy mają swoje wypróbowane sztuczki na lepsze plony. Moje pomidory nigdy się nie udawały a za płotem sąsiad cieszył się dorodnymi, słodkimi i pachnącymi owocami. Zdradzam więc jego sekrety.
Oto jego sposób, który gwarantuje dużo lepsze plony:
– Jest nietypowy ale wypróbowany. Zamiast pionowo, najdłuższy pęd sadzonki umieść w poziomie, aby tylko końcówka wystawała z ziemi.
Ten pęd się ukorzeni a końcówka wyrośnie i stanie się dodatkowym pędem.
Jeśli nie jesteś przekonany do tej metody wsadź swoje sadzonki normalnie tylko o połowę głębiej niż do tej pory były ziemi.
To sprawi, że z łodygi wyrosną dodatkowe korzenie i roślina dużo szybciej wyrośnie.
– Warto użyć sody oczyszczonej. Podobno dzięki temu pomidory będą miały słodszy smak. Cztery łyżki sody posyp na ziemię wokół sadzonki, byle nie bezpośrednio na nie.
– Ptaki lubią zaspokajać pragnienie pomidorami. Żeby je do tego zniechęcić i uchronić owoce wystarczy postawić w pobliżu miseczkę z wodą.
– A jeśli już doczekacie się owoców i zdarzą się przedojrzałe, możecie je dalej wykorzystać. Wystarczy pokroić na plasterki, położyć na ziemi i czekać aż zakiełkują.
