W finałowym odcinku programu amerykańskiej edycji „The Voice” wystąpiła członkini jury w niezwykłym duecie. W duecie, który był fizycznie niemożliwy.
Christina Aguilera zaśpiewała ku zdziwieniu publiczności z inną amerykańską gwiazdą tyle, że już nie żyjącą.
Obok Christiny na scenia zjawiła się diva muzyki pop, zmarła w 2012 roku Whitney Houston. Jak to możliwe?
To osiągnięcie współczesnej techniki komputerowej. Informatycy stworzyli hologram postaci nieżyjącej artystki. I to sprawiło, że występ był naprawdę magiczny, wyjątkowy i niepowtarzalny.
Połączenie technologii i wybitnych talentów tych artystek brzmi naprawdę imponująco. Aż żal myśleć co jeszcze mogłaby osiągnąć artystka gdyby wciąż żyła.
Zobaczcie ten niesamowity występ i podzielcie się z innymi!