Mówi się, że taniec jest najstarszym ze wszystkich języków. Najdawniejsze kultury zanim powiedziały słowo tańczyły, czuły rytm i poddawały się jego magii.
Nie bez powodu natura dała nam dwoje oczu do patrzenia, dwoje uszu do słuchania, dwie ręce do malowania i aż 500 mięśni, których możemy użyć, by tańcem wyrażać swój zachwyt dla świata.
Tancerze ciężką pracą uczą się kontroli nad własnym ciałem, bo tylko wtedy jest w stanie ono wyrażać emocje i opowiadać historię, zachwycać i tworzyć piękno. Bo życie to ruch, a ruch to taniec i subtelne połączenie tego co materialne z tym co ulotne. W tańcu świat duchowy i rzeczywistny współistnieją bez konfliktów.
Ale tylko wtedy, gdy mamy do czynienia ze sztuką, a mamy wtedy gdy choreograf i tancerz ocierają się o perfekcję, chcąc opowiedzieć spójną historię. Bo nawet w współczesnych rodzajach tańca musi wszystko się zgadzać, by mogło nas zachwycać.
Choreografia do układu z filmu została stworzona przez niezwykle utalentowanego Kyla Hanagami do piosenki Shape of You Eda Sheerana. Tancerze oddają ją swoimi elastycznymi i gibkimi ciałami, w których każdy mięsień gra swoją rolę. Każdy ruch ma znaczenie, by oddać subtelną miłosną grę.
To wielka radość oglądać młodych ludzi tak utalentowanych i ciężko pracujących, mających jednocześnie tyle radości z tego wysiłku. Usta wykrzywiają się do uśmiechu patrząc jak są dobrzy i jak doskonale się bawią. Aż samemu chce się dać porwac muzyce.
Zobaczcie i dajcie znać jak Wam się podobało.