Przyroda jest siłą nieprzewidywalną i potężną. Kreuje zarówno piękno jak i niszczące je żywioły.
Potrafi zaskakiwać okazami, których nie wymyśliłby najbardziej kratywny człowiek, a wielu gatunków wciąż nawet nie zdołalismy skatalogować.
Przyroda trwała przed nami i przetrwa po nas. Potęgę jej mocy możemy poznać na przykładzie starych drzew.
To liczy 3200 lat. Jest wyjatkowe. Ma nawet własne imię. Ten mamutowiec olbrzymi nazywa się „Prezydent” i rośnie w Parku Narodowym Sekwoi w południowej części łańcucha Sierra Nevada w Stanach Zjednoczonych
”Prezydent” olbrzymia sekwoja mierzy 75 metrów wysokości. Ma ponad 1500 m³ masy drzewnej i szacuje się jego wiek na 3200 lat.
Ale w kategorii najwyższe drzewo świata przegrywa z okazem o nazwie „General Sherman Tree”, który także rośnie na terenie Parku Sekwoi i ma 84 m wysokości.
Średnica podstawy pnia „Prezydenta” wynosi 8 metrów, a jego 534 potężne gałęzie przytrzymują 2 miliardy igieł. To jedyne drzewo, które może pochwalić się takim wynikiem
Od ponad 1000 lat 12-metrowy wierzchołek drzewa jest martwy. Uderzenie pioruna uszkodziło górne części.
Prezydent nie rosnie już w górę, ale masa drzewna stale przyrasta o 1 m3 rocznie.
Otoczenie drzewa sprawia, że niezwykle trudno sfotografować je w całości.
Ale zespół fotografów z National Geographic przy współpracy z naukowcami z parku, dokonał w końcu tego karkołomnego zadania.
Wykonanie go wymagało wielu skomplikowanych urządzeń (dźwignie, wyciągi czy koło pasowe)
Po 32 dniach pracy stworzono fotografię, która składa się ze 126 zdjęć
Ten olbrzym weryfikuje nasze poczucie wielkości i uczy pokory.
„Prezydent” przetrwał burze, pożary, ostre zimy, trzęsienia ziemi, uderzenie pioruna i zmiany klimatu.
I mimo tych przeciwności żyje i trwa nieprzerwanie od tysiącleci.
Podzielcie się z innymi pełnym zdjęciem tego majestatycznego okazu.