To jak 95-latek zagrał ten znany utwór wciska w fotel. Internauci nie kryją wzruszenia

Sonata Księżycowa Beethovena jest jednym z najbardziej znanych utworów klasycznych, niezwykle wzruszającym i jednym z najpiękniejszych dzieł muzycznych jakie kiedykolwiek powstały.

Jest utworem miłosnym i przywodzi na myśl romantyczne chwile, tęsknotę i zachwyt nad pięknem i ulotnością.

Już od pierwszych dźwięków doświadczamy wyjątkowego wrażenia jakby ktoś prowadził nas za rękę w stronę nikłego, nieznanego światła. Suniemy po linie uplecionej z niewidzialnych tonów, grup dźwięków i oddalamy się w kierunku, gdzie kryje się tajemnica spełnienia.

To muzyka stref nieznanych, przestrzeni niezdobytych, otchłani fantazji…

W tę ulotną podróż sprzed wieków zabiera nas wyjątkowy mężczyzna. 95-letni Phil Springer pianista, kompozytor, wyjątkowo utalentowany muzyk.

Już w wieku sześciu lat grał ze słuchu utworu fortepianowe Bacha, a jednak nie jest szeroko znany publiczności.

Można powiedzieć, że dopiero jako staruszek poruszył ogrom serc wykonując między innymi Sonatę Księżycową.

Każdy kto posłuchał utworu w jego wykonaniu nie jest w stanie przejść obok niego obojętnie.

Mimo swojego wieku zachował absolutny słuch i sprawność palców, które pozwalają mu malować dźwięki poruszające w słuchaczach najczulsze struny wrażliwości.

Ciekawostka

Phil Springer urodził się i wychował w Nowym Jorku. Tu także miała narodzić się jego muzyczna kariera, ale młody muzyk kompozytor mimo ogromnego talentu nie odniósł sukcesu na Broadwayu.

Dlaczego Nowy Jork nie zakochał się w Philu Springerze?

Phil Springer poniósł tu druzgocącą porażkę. Napisał znakomity musical „Hotel Passionato”. Niestety, New York Times, którego recenzje decydowały o artystycznym być albo nie być, nie wysłał wielkiego krytyka Brooksa Atkinsona, którego Springer chciał zobaczyć na widowni.

Zamiast tego wysłali jednego z jego asystentów, który dał paskudną recenzję musicalu. To zakończyło karierę Springera jako kompozytora na Broadwayu, ponieważ nikt, kto czyta recenzję, nie zatrudniłby go.

Chociaż jego żona próbowała przekonać go, że odniósł wiele sukcesów, Phil czuł się emocjonalnie pokonany przez ten musical, ponieważ zawiódł tak żałośnie.

Z tego powodu świat nie docenił właściwie tego niezwykłego artysty.

Dajcie znać czy i na was gra Phila Springera zrobiła tak ogromne wrażenie

Źródło: Santa Baby Composer/youtube, Miniatura wpisu: Santa Baby Composer/youtube