Patricia Clarke zaszła w ciążę w 1983 roku. Już w ciąży czuła, że jej syn będzie dużych rozmiarów.
Kevin urodził się małym gigantem i pobił wszelkie rekordy. Personel szpitala Community Memorial Hospital w New Jersey nie był świadkiem nigdy wcześniej noworodka o wadze urodzeniowej 7420 gram i długości 64 cm.
Chłopczyk z trudem mieścił się mieścił się standardowe łóżeczko szpitalne, a wyprawka, którą mama zabrała ze sobą do szpitala, okazała się zupełnie bezużyteczna. Taką wagę niektóre dzieci osiągają w wieku jednego roku!
Najważniejsze jednak, że Kevin był okazem zdrowia i razem ze szczęśliwą mamą wyszedł do domu po wstępnych badaniach.
Tak duża waga zdeterminowała rozwój chłopca. Zawsze był większy od rówieśników i mocno się wyróżniał.
„Do dziś nie ma dnia, w którym ktoś nie pyta o mój wzrost i wagę, za każdym razem padają także pytania o grę w koszykówkę. Przyznam, że lubię sobie żartować z mojego wzrostu i zawsze go sporo zawyżam, ale nikt tego nie kwestionuje.”
Kevin na pytanie o koszykówkę odcina się pytanim: „A czy ty grasz w minigolfa?”
Dziś Kevin ma 35 lat.
Swoje gabaryty wykorzystywał w służbie armii Stanów Zjednoczonych.
Jest już na wojskowej emeryturze. Ma żonę, psa i świadomość, że znają go wszyscy w okolicy. Czasem chciałby być nieco bardziej anonimowy i mniej się wyróżniać, ale przywykł do tego, że zawsze od każdego jest wyższy.
Zapewne jesteście ciekawi liczb. Już wyjaśniamy. Kevin ma 205 cm wzrostu i waży 136 kg. Rozmiar jego buta nie mieści się skali, nosi 17-tkę, w skali amerykańskiej 15 odpowiada rozmiarowi 49!
W związku z tym Kevin ma sporo problemów i utrudnień w codziennym życiu.
Musi bardzo uważać wchodząc do pomieszczeń,
Trudno mu jest także korzystać z samochodu:
Czy w innych czynnościach życiowych, jak korzystanie ze standardowo umieszczonego prysznica.
Musiał się jednak z tym wszystkim pogodzić i pociesza się, że na stadionie czy koncercie, nigdy nikt mu nie zasłania. Dziwi się, że nikt też nie zwraca uwagi jemu, że zasłania innym. Ciekawe dlaczego 😉