W środkach komunikacji publicznej nie rzadko zdarza się, że pasażerów jest zdecydowanie więcej niż miejsc siedzących.
Nie każdy jest jednak w takiej kondycji, by bez problemu znieść tę niedogodność. Osoby starsze, kobiety w ciąży czy na przykład karmiące matki.
32-letnia Bryony Ester musiała znieść trudy stania w pociągu z małym dzieckiem, które karmiła stojąc, ponieważ nikt nie ustąpił jej miejsca.
Zrobiła zdjęcie i umieściła je w sieci.
„Muszę karmić piersią w pociągu na stojąco dzięki uprzejmości współpasażerów, którzy więcej uwagi poświęcają swoim walizkom. To okropne. Do tego jeszcze rowerzysta, który zajął miejsce dla niepełnosprawnych, ciągle trącał mnie swoim rowerem. Proszę, udostępniajcie to zdjęcie żeby ich matki, dziewczyny i żony mogły zobaczyć jak się zachowują.”
Na reakcję nie trzeba było długo czekać.
Wywołała burzę w internecie. Jeśli sądzicie, że wszystkie komentarze były pełne oburzenia to się mylicie.
Były takie:
To straszne! Biedactwo… Trzeba mieć naprawdę silne ramiona, aby przez tak długi czas utrzymywać dziecko. Niektórzy ludzie kompletnie nie wiedzą, co znaczy szacunek do drugiej osoby – napisała w komentarzu jedna z osób.
Ktoś inny jednak napisał:
„Kobiety mówią, że chcą równości i chcą być traktowane na równi z mężczyznami, a potem unoszą się, kiedy takie sytuacje mają miejsce. Poza tym jej dziecko jest już na tyle duże, że nie powinno być karmione piersią.”
To jednak nie koniec. Podczas podróży kobieta zapytała jednego z mężczyzn, czy może zabrać swoje walizki, które zajmują miejsce siedzące. Niestety, mężczyzna zignorował jej prośbę.