W świetle prawa dziecko poniżej 16 roku życia nie jest zdolne do wyrażenia zgody na współżycie. Kiedy zostaje wykorzystane przez osobę pełnoletnią prawo uznaje to za gwałt.
Nick Olivas z Arizony miał 14 lat kiedy został wykorzystany przez 20 letnią kobietę. Wtedy nie traktował tego jako przemocy, ale po latach zrozumiał, że to co zaszło miało swoje konsekwencje. „Ta kobieta po prostu wykorzystała samotnego chłopca, który miał problemy rodzinne”.
Ta znajomość odbiła się na jego relacjach i psychice.
Wyrok
Nick ukończył szkołę, poszedł na studia i został asystentem medycznym. Wtedy dostał z sądu pismo z nakazem zapłaty 15 tys. dolarów zaległych alimentów i 10 % odsetek za zwłokę. Dowiedział się także, że w wyniku tego pojedynczego kontaktu seksualnego kobieta zaszła w ciążę.
Byłem w szoku. Żyłem sobie własnym życiem, a tu nagle okazało się, że mam córkę! To było niewytłumaczalne. To mnie przeraziło.
Nick nie uchyla się od ojcostwa, pomimo, że jest zaledwie 14 lat starszy od swojej córki. Stara się o kontakty z nią, ponieważ sam stracił matkę bardzo wcześnie i rozumie co to znaczy brak jednego rodzica.
Nie mogę jej tak zostawić, ona zasługuje na tatę
Jednocześnie uważa, że prawo przeczy samo sobie i jeśli kontakty intymne z nieletnim są przestępstwem to sąd nie powinien naliczać alimentów za czas kiedy był niepełnoletni.
Przypadek Nicka nie jest odosobniony.
Mimo protestów ze strony organizacji chroniących prawa ojca sądy uparcie wspierają matki, które gdyby na jaw wyszło przestępstwo, byłyby skazane za gwałt na nieletnim.
Najbardziej znana sytuacja to przypadek chłopca z Kansas, którego opiekunka została skazana za gwałt. Mimo, że w wyniku tego przestępstwa urodziła dziecko, chłopcu zasądzono alimenty. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który potwierdził wyrok sądów niższej instancji.
Sąd ustalił, że gwałt jest nieistotny, a wsparcie dla dziecka nie należy się gwałcicielce, ale dziecku – powiedział Mel Feit, główny rzecznik prasowy Urzędu Ochrony Rodziny i Dziecka
Podobny wyrok zapadł w Kalifornii, 34-letnia sąsiadka skazana za gwałt na piętnastolatku otrzymała zasądzenie alimentów na dziecko od swojej ofiary.
Organizacje ojców są oburzone takimi wyrokami.
Mówią, że sytuacja odwrotna byłaby nie do pomyślenia.
Pomysł, że kobieta musiałaby wysłać pieniądze mężczyźnie, który ją zgwałcił, jest całkowicie niedorzeczny. To nie byłoby tolerowane i nie powinno być tolerowane – dodał rzecznik