Po wczorajszym wypadku na A1, którego sprawca zbiegł, syn poszkodowanych apeluje o pomoc.

Autostrada A1 nie należy do bezpiecznych. Do wypadku dochodzi tam niemal codziennie.

Ten wypadek wydarzył się wczoraj. Na autostradzie A1. Pędzący z nadmierną prędkością pojazd wyprzedzając, uderzył w jeden samochód, a następnie zajechał drogę innemu, który dachował. Sprawca wypadku zbiegł, nie zatrzymując się i nie udzielając pomocy poszkodowanym.

Syn poszkodowanych wystosował na swoim profilu apel, w którym prosi wszystkich, którzy mogą w jakikolwiek sposób pomóc w ustaleniu sprawcy:

UWAGA! Jeśli ktoś podróżował dzisiaj (22.07.17) w okolicach godziny 6:45 rano, trasą A1 w kierunku Gdańska i ma nagranie z wideorejestratora (głównie chodzi mi o okolice Włocławka) bardzo proszę o kontakt. Szukamy sprawcy wypadku. Sprawcy, który uciekł z miejsca zdarzenia. Wyprzedzając uderzył w jedno auto a później zajechał drogę moim rodzicom. Ich auto dachowało. Mama z obrażeniami głowy i rąk trafiła do szpitala. Stało się to na 182 km w stronę Torunia. Sprawca poruszał się granatowym/niebieskim VW Passatem. Z pewnością ma jakieś ślady na karoserii. Proszę o pomoc w znalezieniu tego gnoja!
Udostępniajcie

Update: Dostałem informację, że jakieś 100km przed miejscem wypadku widziano ciemne kombi, które zwracało uwagę stylem jazdy (wyprzedzanie po pasie awaryjnym, nadmierna prędkość) Jeśli ktoś widział w okolicach godziny 6.00 rano pojazd, który jechał w taki sposób proszę o kontakt.
DZIĘKUJĘ ZA UDOSTĘPNIENIA!

Źródło/Fotografie: Tom Rotzki/Facebook