Mamy już pierwsze luzowania obostrzeń, w części kraju otworzą w poniedziałek swoje salony fryzjerzy i kosmetyczki.
Rodzice dzieci komunijnych z niecierpliwością czekają na informacje co będzie z restauracjami, czy uda się zorganizować przyjęcie w lokalach.
Komunie w lokalach?
Tego rząd nie zapowiada, pozostawiając właścicieli lokali i rodziców w niepewności.
Rzecznik rządu Piotr Müller mówił w programie „Tłit” w wp.pl, że limity osób, które obecnie obowiązują w miejscach kultu religijnego, będą wraz ze zmniejszającą się liczbą zakażeń zmieniane i zwiększane, co przełoży się na możliwość organizacji uroczystości komunijnych. Zasugerował, że zmiany w obostrzeniach mogą mieć charakter regionalny.
Zgodnie z bieżącymi restrykcjami w kościele może przebywać 1 osoba na 20 metrów kwadratowych, przy zachowaniu dystansu 1,5 metra między osobami, jest także obowiązek zakrywania maseczką ust i nosa.
W przyszłym tygodniu rząd ma przedstawić decyzje dotyczące restrykcji na maj. Adam Niedzielski wspomniał na środowej konferencji prasowej, że w planie zostaną ujęte również komunie, wesela i inne wydarzenia.
Wiadomo natomiast, ze planuje się otwarcie wielkopowierzchniowych marketów budowlanych i meblowych oraz galerii handlowych.
Także dzieci z klas I-III powrócą do nauki w systemie hybrydowym. Możliwość zbiorowego uprawiania sportu ograniczona będzie do 50 osób.
Co z maseczkami?
Lekarze uważają także, że noszenie maseczek na świeżym powietrzu jest absurdem wobec wiedzy o przenoszeniu wirusa jaka mamy obecnie. Tego obowiązku jednak rząd nie planuje z nas zdjąć.
„Mimo zapowiedzi, nie zniknął nakaz noszenia maseczek na świeżym powietrzu. – Absurdy należy usuwać jak najszybciej, nie ma tu na co czekać” – komentuje w rozmowie z Wirtualną Polską dr Paweł Grzesiowski.
Co z hotelami? Majówka pod znakiem zapytania
Niebawem rząd zdecyduje hotele i kwatery prywatne w całej Polsce wciąż będą formalnie zamknięte. Politycy obawiają się masowych wyjazdów i odwrócenia trendu, zatem można przypuszczać z dużą doza prawdopodobieństwa, że z poluzowaniem zaczekają do czasu po weekendzie majowym.
A co z weselami?
Czy są szanse, ze te zaplanowane na sezon maj – październik maja szanse się odbyć?
Pytany o to rzecznik rządu Piotr Müller w programie „Tłit” powiedział: Czy bez obostrzeń jeśli chodzi o liczbę osób, takiej gwarancji nie dam. Ale lipiec i sierpień to okres, w którym tego typu wydarzenia będą mogły się odbywać, bo liczba osób zaszczepionych będzie na tyle wysoka, że będziemy mogli sobie na to pozwolić – mówił gość Wirtualnej Polski. – Naprawdę istotne jest, by każdy, kto weźmie udział w takiej zabawie weselnej, zadbał wcześniej o to, by się zaszczepić. Nie jest tak, że wystarczy 50-60 proc. zaszczepionych w kraju i każdy inny jest już bezpieczny. Każdy powinien zadbać o swoje indywidualne bezpieczeństwo. Chodzi o poczucie odpowiedzialności, żeby zabawa nie przerodziła się za jakiś czas w bardzo smutną uroczystość o innym charakterze – przestrzegł rzecznik rządu.