Jeden z weterynarzy został zapytany, co jest najtrudniejszą częścią jego pracy?
Specjalista odpowiedział, że najtrudniej jest mu patrzeć, jak stare lub chore zwierzęta zasypiają z oczami wypatrującymi swoich włascicieli.
Przykre jest to, że 90% właścicieli nie chce przebywać w gabinecie podczas usypiania. Ludzie wychodzą żeby nie patrzeć na ścierć swojego ukochanego zwierzaka. Jednak nie rozumieją tego, że w tych ostatnich chwilach życia ich ukochany pupil naprawdę ich potrzebuje.
On nie jest świadomy, ze umiera, ale jest świadomy, że został opuszczony. Gdyby mógł oddałby wszystko za to by jego Pan był przy nim.
Personel kliniki opublikował wpis na Facebooku do wszystkich osób którzy mają zwierzęta.
Lekarze weterynarii proszą w nim włascicieli, aby byli blisko zwierząt do samego końca. Umieranie przed tobą jest nieuniknione. Pamiętaj, że byłeś w często w całym ich życiu..
Może on był tylko częścią twojego życia. Ale był też twoją rodziną. Jakkolwiek Ci ciężko, nie zostawiaj go. Nie pozwól mu umrzeć w obcym gabinecie z nieznajomym.
To jest bardzo bolesne dla weterynarzy. Gdy zwierzęta w ostatnich minutach życia rozpaczliwie poszukują własciciela wzrokiem i konają nie mogąc go znaleźć.
Nie rozumieją, dlaczego ich zostawił.
Lekarze weterynarii robią wszystko, co w ich mocy, aby zwierzęta nie były tak przerażone. Ale oni są ludźmi zupełnie im obcymi, niewiele mogą zrobić, by nie czuły sie opuszczone.
Nie bądź tchórzem, który uważa, że to zbyt bolesne.
Pomyśl o swoim zwierzaku. Unieś ten ból w imieniu swoich bliskich.
Bądź z nim do końca”- apeluje personel kliniki weterynaryjnej.