Agnieszka wraz ze swoim partnerem i dwoma synami wiodła spokojne życie. Opiekowała się dziećmi i prowadziła dom, później podjęła decyzję o podjęciu pracy zawodowej.
Kiedy chłopcy podrośli na tyle, żeby zapisać ich do przedszkola, kobieta zaczęła przeglądać oferty pracy. W niedługim czasie dostała angaż w bardzo znanej korporacji. Miała przeczucie, że wreszcie spełni się zawodowo. Była bardzo zadowolona.
Otrzymała stanowisko asystentki kierownika. Musiała też brać udział w posiedzeniach zarządu, w których uczestniczył również jej szef Marek. Prędko dostrzegła, iż ten ją polubił. Agnieszka wyjeżdżała na szkolenia i delegacje. Mężczyzna był szarmancki i wyraźnie ją adorował. Aga szybko zorientowała się, że w oczach szefa nie jest już tylko pracownicą.
Nie czuła się dobrze w domu. Chciała podróżować i poznawać ludzi.
Uwielbiała wyjazdy z Markiem, był taki romantyczny…
Darzył ją zaufaniem. Przyznał jej się, że ma żonę. Różnica wieku między kochankami wynosiła 15 lat, kobiecie jednak nie przeszkadzało, Marek jest starszy. Z relacji mężczyzny wynikało, iż nie może z żoną znaleźć wspólnego języka, bo jej zależy tylko na jego pieniądzach. Marek był tym zdołowany, Agnieszka to dostrzegała i chciała go pocieszyć.
W czasie jednej z delegacji, na którą wyjechali we dwoje, poszli ze sobą do łóżka. Aga się zadurzyła. Marek był fantastyczny, motywował ją do dbania o wygląd. Zakochiwała się, była szczęśliwa, uskrzydlona…
Czuła się też kochana i doceniana przez Marka. Znaleźli wspólny język. Gdy się kochali Marek zawsze powtarzał jak bardzo ją kocha. Planowali swoje wspólne przyszłe życie. Dzieci mężczyzny były już dorosłe więc zadeklarował, że będzie ojcem i dla jej dzieci.
Aga wierzyła, że mężczyzna będzie chciał się rozwieść. Była bardzo zadowolona.
Kochankowie spotykali się coraz częściej. Kochali się nawet w pracy. Marek zapewniał, że nie sypia już z żoną i jest całkowicie wierny Agnieszce. Po roku romansu Aga zaszła w ciążę.
Kobieta poinformowała Marka o tym fakcie i stwierdziła, że to odpowiedni czas, aby rozwiódł się z żoną. Marek nie przyjął wiadomości o ciąży z zadowoleniem, zarzucił Agnieszce, że zrobiła to specjalnie!
Gdy usłyszała te słowa nie mogła w nie uwierzyć. Partner przekonywał ją, że dziecko w jego wieku to niezbyt dobry pomysł i najlepiej będzie jak wyjadą za granicę i usuną ciążę.
Zabić własne dziecko… Aga nawet nie brała tego pod uwagę.
Czuła, iż będzie nalegał na przerwanie ciąży. W pracy zaczęła odczuwać dyskomfort, Marek się od niej oddalił, twierdząc, że nie wykonuje ona dobrze swych zadań. Aga usiłowała zbliżyć się do niego ponownie, raz nawet, by dać mu dowód miłości rozebrała się w jego biurze. Kiedy się wtedy kochali Marek nie był delikatny, Aga poczuła się fatalnie.
Podjęła w końcu decyzję, że powie swojemu mężowi o ciąży, ten się ucieszył, nawet żartował, że w końcu dostaną 500+. Postanowiła ukryć wszystko przed mężem. Udawć, że nic się nie wydarzyło.
Z jakiego powodu romansujemy? Wiele do powiedzenia mieliby pewnie psychologowie.
Najczęściej mężczyźni, którzy mają problemy z relacjami w małżeństwie szukają kochanki.
Ten typ facetów sam nie wie czego chce. Tego, czego nie udaje im się osiągnąć w związku szukają gdzie indziej. Całkiem prawdopodobne, że wyszukują kochanki według ściśle określonych kryteriów. Troszczą się tylko o swoje dobro, nie patrząc na to, że po drodze ranią ludzi. Trzymają się jednej zasady – ma być dobrze MNIE, nieważne jak się będzie czuć kochanka czy żona. Taki człowiek jest przeważnie narcystyczny, samolubny i manipuluje ludźmi.
Mimo iż Marek nie pracował już w tej samej korporacji co Agnieszka dopilnował, aby nie przedłużali jej umowy, a ona zataiła ciążę przed innymi pracownikami.
Zdecydowała, że jej nowo narodzony syn nie dowie się kto jest jego prawdziwym ojcem. W ukryciu prawdy przed mężem pomógł fakt, iż dziecko jest bardzo podobne do Agnieszki. Nikt nie zna prawdy, Aga postanowiła zachować ją tylko dla siebie. Historia jest autentyczna, a imiona bohaterów są zmienione.