Znaleziono ciała dwóch kobiet i psa. Były zakopane metr pod ziemią

Śląska policja potwierdziła, że w dniu 21 lutego znaleziono w lesie w okolicy Romanowa ciała dwóch kobiet i psa.

Policjanci wpadli na trop po informacji od świadka, który potwierdził, że 10 lutego widział srebrnego forda focusa należącego do Aleksandry, poruszającego się po drodze krajowej nr 91 w rejonie Romanowa w kierunku Katowic. To skłoniło policję do wszczęcia poszukiwań na tym terenie.

Znaleziono dwa ciała kobiet i truchło psa

Poszukiwania rozpoczęły się wczoraj, a dziś od godzin rannych były kontynuowane. Według nieoficjalnych informacji policjanci znaleźli najpierw damską torebkę. Przedmiot zwrócił uwagę i zaczęto dokładniej sprawdzać teren w pobliżu. Kilkadziesiąt centymetrów pod ziemią około 12 metrów od drogi znaleziono zakopane ciało kobiety i psa.

Rzeczniczka częstochowskiej policji Sabina Chyra-Giereś wyjaśniła, że zwłoki znaleziono pomiędzy drzewami, na terenie „z raczej miękkim podłożem”. – Z uwagi na to, że w jednym miejscu trafiliśmy na twardsze podłoże, w tym miejscu rozpoczęliśmy kopanie”.

Niedługo później okazało się, że to nie jedyne zwłoki ukryte na tym terenie. Kilka metrów od pierwszego odnaleziono drugie ciało kobiety.

Sześć metrów od drogi policja odkryła drugie miejsce, w którym odkryto zwłoki kolejnej kobiety.

Wszystko wskazuje na to, że to poszukiwane Aleksandra, jej córka Oliwia i ich piesek. Policja jednak nie potwierdza tej informacji dopóki nie zostanie przeprowadzona identyfikacja.

Nie ujawnia także żadnych informacji o stanie zwłok, motywie ani o sposobie dokonania zabójstwa.

Śledztwo trwa

Kobiety są poszukiwane od 10 lutego, kiedy to najpierw zaginęła 45-letnia Aleksandra, a potem jej 15-letnia córka Oliwia i piesek rasy shih tzua. W minioną środę zarzut podwójnego zabójstwa usłyszał 52-letni znajomy Aleksandry – Krzysztof R., który został aresztowany. Podejrzany nie przyznaje się do winy i nie składa wyjaśnień. Policja w dalszym ciągu będzie prowadzić czynności dowodowe wobec zatrzymanego. Nie ma na razie informacji, że w zabójstwie mógł brać udział ktoś trzeci.

W kontekście tego samego postępowania w trakcie śledztwa policja będzie badać wątek e-maili nadsyłanych do redakcji. Listy zostały wysłane dwukrotnie. Nie wiadomo nadal czy wysłała je ta sama osoba i czy ma związek ze śmiercią kobiet.

Źródło: Twitter, facebook, tvn24, Miniatura wpisu: Facebook.com