2-latka położyła się na ziemi i nie chciała się ruszyć. Ojciec się z nią nie patyczkował

Dzieci sa różne, niektóre grzeczne jak aniołki, inne uparte i przekorne. Ale nawet te grzeczne miewają czasem gorsze dni.

2-letnia Juliette z Kanady pewnego dnia miała wyjatkowo trudny powrót z przedszkola. Jeszcze w samochodzie była rozdrażniona i marudna.

Ale kiedy wysiedli z tatą z auta, Juliette postanowiła jeszcze bardziej skomplikować sprawy. Położyła sie na ziemi przed samochodem i nie chciała wstać.

Tata miał do zabrania z samochodu różne rzeczy więc ze stoickim spokojem zabrał je, po czym nie wdając się w bezproduktywną dyskusję z córką chwycił ją za kurtkę i zaniósł do domu.

Mama nagrała filmik i umieściła w sieci.

Wideo zostało nakręcone z okna naszego domu. Tata rezolutnej Juliette, która w październiku skończyła 2 lata, wracał z pracy. Po drodze odebrał małą z przedszkola. Nasze dziecko to mała dziewczynka, która uwielbia się śmiać i robić inne dziwne głupstwa. Jeszcze bardziej zabawne jest to, że Juliette waży prawie 17 kg, ale mimo to, jej kurtka nie pękła, kiedy jej tata ją podniósł. Mała często robi nam takie rzeczy i właśnie za to ją kochamy – czytamy wiadomość od mamy Juliette w opisie wideo

Oczywiście w sieci rozgorzała dyskusja od pochwał dla taty za spokój i skuteczność, po krytykę, że to co zrobił było niebezpieczne dla dziecka.

Każdy rodzic wie, że nie bez powodu mówi sie o buncie 2-latka. Maluchy są w tym okresie wyjątkowo kreatywne w doprowadzaniu rodziców do szału. My zatem podziwiamy spokój z jakim taka rozwiązał problem.

A wy?