Anonymous to globalna, zdecentralizowana grupa aktywistów sprzeciwiająca się ograniczaniu wolności obywatelskich, korupcji, konsumpcjonizmowi, cenzurze, fair use, wpływowi Kościoła katolickiego na życie publiczne oraz łamaniu praw zwierząt.
Aktywiści dążą do sprawiedliwości, obrony wolności obywatelskich oraz rozwiązania innych problemów społecznych, jednak te cele często nie są spójne między wszystkimi działaczami Anonymous.
W 2012 roku magazyn „Time” zaliczył ich do 100 najbardziej wpływowych osób na świecie. Z racji tego, że wykorzystują ataki hakerskie w swojej działalności czasami określani są mianem „haktywistów”.
W drugim dniu ataku Rosji na Ukrainę haktywiści wydali oświadczenie, że i oni wypowiadają Rosji wojnę. Swoje działania rozpoczęli od zablokowania proklemlowskiej telewizji RT News, zakłócania transmisji rosyjskim dostawcom internetu w celu utrudnienia przesyłu danych wojskowych.
Zapowiedzieli, że to nie koniec, a ich działania obejmą także sektor prywatny.
The Anonymous collective is officially in cyber war against the Russian government. #Anonymous #Ukraine
— Anonymous (@YourAnonOne) February 24, 2022
Na różnych kontach na twitterze informowali kolejno o zdjęciu strony propagandowego kanału RT News i wymienili, którzy rosyjscy dostawcy internetu mają problemy. Chodzi o Com2Com, PTT-Teleport Moscow, Relcom oraz Sovam Teleport.
— Anonymous (@YourAnonNewsTW) February 24, 2022
Wyjaśnili też, że nie zakłócają komunikacji zwykłych obywateli a jedynie te które przesyłają dane wojskowe.
The Anonymous collective is officially in cyber war against the Russian government. #Anonymous #Ukraine
— Anonymous (@YourAnonOne) February 24, 2022
Ukraina także wzywa swoich hakerów do walki z okupantem
I to wezwanie chyba okazało się skuteczne, ponieważ przestała działać strona Kremla i inne strony rządowe.
Hakerzy są proszeni o zgłaszanie się przez Google Docs, gdzie mogą podać swoją specjalizację oraz referencje. Jak ustalił reuters we czwartek wieczorem Jegor Auszew, odpowiedzialny za posty na forach poinformował, że otrzymał już setki zgłoszeń. Dodał, że rozpoczyna ich weryfikację, aby upewnić się, czy nie ma wśród nich rosyjskich szpiegów.