Miały zaledwie 15 lat, gdy ich kariera rozbłysnęła nagłym, potężnym blaskiem.
Stało się to zarówno ze względu na talent dziewczynek, ale także sprytny marketing, który wykreował je na parę lesbijek. Julia Wołkowa i Lena Katina szokowały słowami swoich piosenek, wyzywającym jak na 15-latki zachowaniem, makijażem i strojami.
Mimo to piosenki Tatu zdobyły popularność na całym świecie. „Nas nie dogoniat” czy „Ja soszła s uma” znali wszyscy.
Dziewczyny zostały wybrane podczas castingu w moskiewskim teatrze, a mit czułej relacji podtrzymywały także poza sceną. Po latach okazało się jednak, że był to jedynie chwyt marketingowy, dość, jak widać, skuteczny. Paradoksalnie jednak to on, tak jak wylansował, tak też zniweczył ich karierę.
Kiedy na jaw wyszło, że Julia jest w ciąży, Tatu rozpadł się w atmosferze skandalu.
Obie dziewczyny nadal zajmują się muzyką, nagrywają i śpiewają osobno, ale tamtego sukcesu żadnej nie udało się powtórzyć.
Dziś mają 34 lata.
Julia jest mamą dwójki dzieci i bardzo się zmieniła za sprawą długości włosów, ale też licznych zabiegów upiekszających, które wpłynęły na rysy jej twarzy. Nie przypomina już siebie sprzed lat.
Nagrała 4 solowe płyty, ale pupliczność usłyszała o niej szerzej wtedy, gdy wyraziła homofobiczną opinię w jednym z programów powiedziała, że „dwie dziewczyny razem – to nie to samo, co dwóch mężczyzn. Wydaje mi się, że lesbijki są dużo bardziej estetyczne…”, którą wywołała burzę medialną.
Jak dziś wygląda Lena Katina?
Lena także się zmieniła. Swoją rudą burzę loków dziś prostuje. Jest żoną słoweńskiego muzyka rozkowego i mamą 3-letniego syna. Wydała debiutancką płytę „This Is Who I Am”, towarzyszyła także popularnemu rosyjskiemu wokaliście T-Killah