Na ogół rodzice nie pragną konkretnej płci dziecka. Zależy im po prostu żeby było zdrowe.
Czasem jednak zdarza się, że rodzina jest tak zdominowana przez jedną płeć, że wszyscy pragną jakiejś odmiany..
James Keleman był otoczony prawdziwym babińcem. Dorastał z samymi siostrami. Został ojcem czterech córek. I w kolejnym pokoleniu nic się nie zmieniło. Jego najstarsze córki urodziły…. córki.
Kiedy najmłodsza Carie, zaszła w ciążę, James kolejny raz z nadzieją oczekiwał na wieści na temat płci dziecka. Niestety znów miała urodzić się dziewczynka.
Mimo to James był szczęśliwy, że będzie miał kolejną wnuczkę.
Tak się złożyło, że Carie urodziła w dniu urodzin Jamesa. Jakież to był dla niego zaskoczenie. Uszczęśliwiony czym prędzej przybył do szpitala żeby poznać nową wnuczkę, która urodziła się w tym samym dniu co on.
Dopiero wtedy James miał odkryć całą prawdę!
Każdy w rodzinie wiedział jak marzył o wnuku. Kiedy Carie dowiedziała się, że będzie mamą chłopca postanowiła okłamać ojca i sprawić mu tym wielką niespodziankę, o której tata miał się dowiedzieć dopiero po porodzie.
Doprawdy udało jej się to znakomicie. James niczego się nie domyślił.
W dodatku dzień porodu zbiegł się z dniem urodzin taty. Wspaniale się złożyło i James otrzymał naprawdę niesamowity, wymarzony prezent urodzinowy.
Wreszcie doczekał się wnuka. To pierwszy chłopiec w rodzinie od pokoleń!
Chłopiec otrzymał nawet drugie imię po dziadku Laudry James.
James nie mógł sobie wymarzyć lepszego prezentu urodzinowego. Rodzina zarejestrowała moment, gdy dowiaduje się o wielkiej rodzinnej mistyfikacji 😉