Gdy dziecko nie przestaje płakać lekarz pokazuje prostą sztuczkę. Skutek jest natychmiastowy.

Płacz jest zazwyczaj sygnałem, że coś się dzieje. Naturalnym jest, że jako opiekun dziecka należy najpierw rozpoznać przyczynę, która może być oczywista. Gdy dziecko jest głodne, nie przewinięte, jest mu niewygodnie, zbyt gorąco lub zimno, czuje się samotne, płacz jest sygnałem, że w prosty sposób można zaspokoić jego potrzebę.

Gdy maluch przestaje płakać oznacza, że jego potrzeba zostaje zaspokojona. Niejednokrotnie mamy jednak do czynienia z płaczem, wywołanym przez bodziec, który mimo, że usunięty nie uspokaja dziecka. Zdążyło się ono rozdrażnić, nawet gdyby umiało nie byłoby w stanie powiedzieć dlaczego płacze a płacze wciąż i nie może przestać, choć wolałoby być spokojne i zadowolone.

Na takie sytuacje pediatra dr Hamilton z Pacific Ocean Pediatric w Santa Monica opracował prostą technikę uspokajania niemowląt. Nazywa ją uchwytem. Jest tak prosta, że każdy rodzic może się jej nauczyć.

Dziecko należy wziąć w jedną rękę w taki sposób, by jego rączki były skrzyżowane na klatce piersiowej, drugą natomiast stabilizuje pozycję podtrzymując pośladki dziecka, jednocześnie ustawia ciało dziecka pod kątem 45 stopni. Reakcja jest natychmiastowa.

WAŻNE żeby uchwyt był pewny, ale delikatny!

Można poklepać dziecko i lekko poruszać, poklepywanie i kołysanie działa dodatkowo uspokajająco na dziecko.

Rodzice, którzy nauczyli się tej techniki uważają, że jest prosta i skuteczna.

Jeśli wiemy, że dziecko nie powinno być głodne, nie potrzebuje bliskości, lub nie jest mu z jakiegoś oczywistego powodu niekomfortowo to metoda zawsze zadziała. Doktor Hamilton twierdzi, że w przypadku, gdy dziecko dalej płacze oznacza to, że coś je boli i może być chore.

Zobaczcie najlepiej jak sam doktor Hamilton prezentuje tę technikę. Można włączyć napisy, w ustawieniach wybrać przetłumacz automatyczne.

Podzielcie się metodą z rodzicami niemowląt lub oczekujących na dziecko.