Szpital Kliniczny im. Heliodora Święcickiego w Poznaniu opublikował historię pacjenta, który bardziej obawiał się szczepienia niż Covid-19.
teraz lekarze walczą o jego życie. 41-latek nie miał żadnych chorób przewlekłych, nie był w grupie ryzyka.
Mimo to podłączony do respiratora walczy o życie. Na podłączenie do respiratora również się nie zgadzał, teraz na intensywnej terapii leży podpięty pod ECMO.
Mężczyzna zachorował kilka tygodni temu. Początkowo umieszczony został w szpitalu tymczasowym znajdującym się na Międzynarodowych Targach Poznańskich.
Jego stan szybko się pogarszał. Mimo zniszczonych płuc mężczyzna nie wyrażał zgody na leczenie pod respiratorem. W związku z tym na oddział intensywnej terapii szpitala tymczasowego trafił zdecydowanie za późno. – Stan chorego był już na tyle zły, że po niecałej dobie spędzonej pod respiratorem musieliśmy przewieźć go do szpitala przy Przybyszewskiego i podłączyć do ECMO – opisuje w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Michał Burszewski, anestezjolog.
Lekarze są sfrustrowani ratowaniem ludzi, którzy nieszczepieni trafiają na oddziały w poważnym stanie. Dziś zdecydowana większość na oddziałach covidowych to pacjenci, którzy nie szczepią się z wyboru.
„Został do nas przekazany ze Szpitala Tymczasowego, celem wdrożenia i prowadzenia terapii ECMO, czyli pozaustrojowego utlenowania krwi
– napisał szpital w mediach społecznościowych.
Extracorporeal membrane oxygenation (ECMO) nazywane jest nieraz „terapią ostatniej szansy”. To rodzaj protezy zastępującej pracę płuc i/ lub serca. Jest to technika pozaustrojowego natleniania krwi i eliminacji z niej dwutlenku węgla.
Koszt leczenia COVID-19 u niezaszczepionego pacjenta może wynieść milion złotych.
Koszt podłączenia pacjenta do aparatury wynosi 50 tys. zł. Koszt miesięcznego leczenia za pomocą ECMO może wynieść nawet milion złotych. Tyle też może kosztować leczenie 41-latka.