Ile w kopercie podczas wizyty duszpasterskiej? Kwoty są zaskakujące!

Wizyta duszpasterska jest wpisana w polską, katolicką tradycję. Od pokoleń utarło się, że jest to rodzaj kontaktu z duchownym z parafii, który okazuje wsparcie duchowe wiernym, a wierni wsparcie finansowe księdzu.

Do rzadkości należą sytuacje żeby ksiądz opłatę za wizytę wymuszał. Ale ta tradycja jest mocno zakorzeniona i dla większości Polaków dość oczywistym jest koperta z datkiem na rzecz księdza.

Wielu parafian zastanawia się czy kwota jaką może i chciałby ofiarować jest odpowiednia. Ksiądz, szczególnie w małych miastach i wsiach, jest dla parafian autorytetem i członkowie kościoła obawiają się, żeby nie pomyślał sobie o nich źle. Nie chcą się wyróżniać zbyt niskim datkiem. Ani też skąpić na instytucję, którą wpierają i popierają.

Wiele osób stresuje wizyta po kolędzie właśnie z tego powodu. Nie mają na datek, ale wstydzą się tego. A brak im odwagi, by wizyty odmówić.

Dziennikarze zbadali ile statystycznie Polacy dają w kopercie podczas wizyty duszpasterskiej.

Wyniki są zaskakujące.

Kiedyś datki były proporcjonalne do zasobności. Bogatsi parafianie dawali więcej. Natomiast od kilku lat tendencja jest dokładnie odwrotna. Na większe datki mogą liczyć księża w najmniejszych miejscowościach i to wcale nie od najbogatszych, a wręcz przeciwnie, raczej mniej majętnych parafian.

Przeciętny mieszkaniec miasta daje w kopercie 20 zł. Inne kwoty zdarzają się również. Np. 50 zł lub 10 zł są dość częste ale już kwoty trzycyfrowe to przypadki jeden na około 20-30 kopert.

Natomiast wśród mieszkańców małych miast i wsi średnia to 50 zł. Kwoty 10 i 20 zł zdarzają się rzadko, a kwoty kilkuset złotowe statystycznie znacznie częściej niż w przypadku mieszkańców dużych miast. Jednak na 10-15 kopert to koperta z kwotą 100 zł lub więcej.

Sporadycznie trafiają się także kwoty 1000 zł i większe. Zazwyczaj od osób starszych, które odkładały tę sumę i pragnęły złożyć taką ofiarę na przykład na remont kościoła.

W ankiecie aż 29% deklaruje, że nie daje nic podczas kolędy, ale w tym odsetku znajdują się także Ci, którzy w ogóle księdza nie przyjmują. Ilu jest takich parafian, którzy przyjmują księdza i rzeczywiście nie dają żadnej ofiary?

Księża odpowiadają, że to się zdarza, ale bardzo rzadko.

Na co przeznaczane są datki?

20 % bierze kuria, 10 % przeznacza się na potrzeby Kościoła, a resztę zatrzymuje ksiądz na swoje potrzeby.

Czy nasi czytelnicy potwierdzają te statystyki?