Magda Gessler wywołuje sporo kontrowersji. Ma zagorzałych zwolenników i przeciwników. Ale ostatnio udała jej się sztuka niełatwa.
W ciągu zaledwie 40 minut wywołała poruszenie wśród fanów. Internet zawrzał!
Gwiazda
Widzieliśmy już panią Magdę w skrajnych sytuacjach rozbijającą talerze, rzucającą mięsem w sensie dosłownym i w przenośni.
To właśnie ta emocjonalna natura przyciąga fanów celebrytki. „Kuchenne rewolucje” od 10 lat wciąż ściągają miliony widzów przed ekrany telewizorów.
W rankingu programów telewizyjnych z widownią 2,17 mln widzów jest niekwestionowanym liderem. Takiego sukcesu programu nie spodziewali się ani autorzy, ani wydawcy, ani nawet stancja TVN.
Pani Magda aktywnie podtrzymuje swoją dobrą passę gwiazdy na Instagramie, gdzie możemy uszczknąć nieco jej prywatności.
Nie zawsze pokazuje się wystylizowana jak w programie i najwyraźniej niewiele robi sobie ze złośliwych komentarzy:
Magda Gessler na wakacjach zdjęła doczepiane włosy i wrzuciła zdjęcia. „Odważna kobieta”
Powód zamieszania
Tym razem podzieliła się zdjęciem, które podpisała: „Branch..,. To mola chwila z rodzina … #besos#magda „
Już w pierwszym komentarzu znalazła się uwaga na temat dekoltu restauratorki:
„Dekolt też jest ważny”
Fani natychmiast ruszyli z odsieczą. Ale tuż za nim zjawił się jeszcze złośliwszy:
„Zamiast pompować te wary, wypełniłabyś bruzdy”. Czy kolejny – „Buzia niemowlaka, a dekolt staruszki”.
Potem wytknięto także zamknięte oczy i błędnie napisane słowo „Branch”, czy „mola”, zamiast „moja”.
I awantura gotowa. Fani pokłócili się zawzięcie i tylko sama gwiazda nie wzięła udziału w dyskusji.