Kociak włożył łepek do szklanego słoika i w żaden sposób nie mógł się wydostać.
Przechodnie próbowali mu pomóc ale szybko każdy sobie zdał sprawę, że jedynym wyjściem jest rozbicie słoika. Tylko jak to zrobić żeby nie zranić szarpiącego się, przestraszonego malca?
Na szczęście ktoś wezwał specjalistów z organizacji zajmującej się pomaganiem zwierzakom w różnych sytuacjach. Nawet dla nich ta akcja nie była bułką z masłem. Wymagała ostrożności i precyzji. Zobaczcie jak to wyglądało.